Dziękujmy Panu, bo jest dobry. Rozpocząłem pracę w formie działalności gospodarczej i od początku był problem z klientami, a przez to z środkami na utrzymanie naszej rodziny. Żona przebywała na urlopie wychowawczym i jedynym źródłem utrzymania były moje niewielkie dochody. Oszczędności szybko się kończyły.
firma
Maryja pomaga we wszystkim, także w firmie.
Monika: Matka Boża zabrała mój smutek
Właściwie nie byliśmy taką standardową parą – znaliśmy się kilka lat, spotykaliśmy się z nastawieniem, że będzie z tego coś większego, ale oficjalnie nie byliśmy razem.
Karol: Moje modlitwy przyniosły skutek bardzo szybko
Kochani chciałbym podzielić się z Wami moim świadectwem. Otóż przez dłuższy czas szukałem pracy i nie mogłem nic znaleźć cos co by mi odpowiadało w czym mógłbym się realizować.
Elżbieta: Zwycięstwo przyjdzie przez Maryję
Wtedy stał się CUD…na mojej drodze stanęła osoba, która pożyczyła mi całą kwotę na spłatę zadłużenia…uregulowałam wszystkie zaległości. Jestem teraz spokojniejsza i czuję opiekę Matki Bożej…
Dziękuję Ci Matko.
Sylwia: Cały czas ufam
O Nowennie usłyszałam od mojej przyjaciółki wiosną tego roku. Pierwszą reakcją było zdziwienie i podziw, że podjęła się tak trudnej modlitwy. Od razu pomyślałam, że to nie dla mnie, że zbyt wymagające. Znajdowałam się wówczas w trudnym momencie życia, praca zawodowa nie spełniała moich oczekiwań. Nie mogłam znaleźć swojego miejsca, ani zarobić w pełni na swoje utrzymanie, w sferze uczuciowej również nie było dobrze. Próbowałam rozpoznać swoje powołanie. Cały czas wracała myśl o modlitwie Nowenną Pompejańską.
Elwira: praca
Moją Nowennę zaczęłam odmawiać 10 września a skończyłam 2 listopada w intencji mojej pracy. Nie będę opisywała szczegółów powiem tylko ,że jest to nowo otwarta firma z niemieckimi liquidami (olejki do e-papierosów) w którym miałam pracować.