Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

jakub: zdrowie Żony dzięki najukochańszej maryi

Jakub: Zdrowie Żony dzięki Najukochańszej Maryi

Zgodnie z obietnicą którą złożyłem Ukochanej Królowej Różańca Świętego składam Wam świadectwo miłosierdzia i łaski jakie otrzymała moja Żona dzięki wstawiennictwu Św. Maryi u Pana Jezusa. W trudnej dla nas chwili postanowiłem zaufać i złożyć w ręce Św. Maryi zdrowie mojej Żony prosząc o pozytywne wyniki badania lekarskiego – w darze dziękczynnym obiecałem odmówienie 3 Nowenn Pompejańskich w intencji błagalnej o zdrowie mojej ukochanej i wspanialej Żony.

Przeczytaj

kinga: otrzymałam wiele pomocy i łask jak np. zdanie egzaminów

Kinga: Otrzymałam wiele pomocy i łask jak np. zdanie egzaminów

O nowennie dowiedziałam się od siostry ponad 2 lata temu. Od tamtego czasu udało mi się odmówić ich kilka lecz świadectwa nigdy nie udało mi się napisać bo tego jednego i tak nie biorę pod uwagę bo musiałam coś źle zrobić bo nie ukazało się na stronce. Nie wszystkie moje modlitwy się spełniły, Może to i lepiej bo czasami po zakończeniu stwierdzałam, że jednak intencja była błędna lub to ona pozwoliła mi zrozumieć, że to jednak nie to.

Przeczytaj

anna: list mój chłopak był niestety niewierzący.

Anna: List – Mój chłopak był niestety niewierzący.

Po 1,5 roku związku zostawił mnie chłopak. Nie byliśmy narzeczństwem, ale mieliśmy poważne plany na przyszłośc dotyczące założenia rodziny. Nie miałam pojęcia dlaczego mnie zostawił. Bylśmy dobraną i szczęśliwą parą.Nic tego nie zapowiadało. To był nie tylko dla mnie ale i innych osó szok. Chyba niczego w tym momencie mojego życia nie byłam pewna jak jego uczuć do mnie. A on nagle mnie porzucił. Mój chłopak był niestety niewierzący.

Przeczytaj

bożena: list odwiedził mnie w nocy zŁy, ale rzuciłam różańcem w niego i zwiał!

Bożena: List – Odwiedził mnie w nocy ZŁY, ale rzuciłam różańcem w niego i zwiał!

Jestem w trakcie odmawiania 5. Nowenny, poświęconej jednej prośbie. No i jedną odmówiłam za Dusze czyścowe – i tu w części dziękczynnej odwiedził mnie w nocy ZŁY, dusił, nie dałam się mu, nie pamiętam dokładnie, ale rzuciłam różańcem w niego i zwiał, i od tamtej pory był spokój, za co Bogu i Matce Najświętszej dzięki; myślę, że może pomogłam komuś.

Przeczytaj