Witam wszystkich bardzo serdecznie. Chciałabym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami związanymi z odmawianiem tej cudownej modlitwy. O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się w roku 2015 od znajomego, lecz wtedy nie podjęłam jeszcze odmawiania. Przeczytałam jedynie kilka świadectw i na tym się skończyło. Na jakiś czas zapomniałam o tym temacie.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Janina: List – Małżeństwo
Nowennę pompejańską odmawiam od 2015 r, a powiedział mi o niej mój syn. Był czas, że odmawiałam dwie nowenny jednocześnie w dwóch różnych lub zbliżonych intencjach. Ten czas od kiedy odmawiam nowennę dał mi wiele jako osobie, która wierzyła ale nie do końca była blisko Pana Boga.
T: Wiem, że to zły probuje mnie zniechęcic
To moja trzecia nowenna. Pierwsza sie nie spelnila, ale ufam Panu, ze predzej czy pozniej to nastapi. Dwie kolejne to modlitwa o laski i zdrowie dla najblizszych. Wiem, ze Bozia wysluchuje. Czesto nie do konca tak jak chcemy, ale zawsze. Czuje Matczyna opieke. Wiem, ze nie jestem sama. Ale nie o tym chcialam napisac.
Karolina: Maryja pomogla mi w najtrudniejszych chwilach
Chcialabym podzielic sie z Wami moim swiadectwem. Nowenne pompejanska odmowilam zaledwie jedna, ale widze, ze rozaniec ma ogromna moc. Maryja pomogla mi w najgorszych chwilach, obecnie odmawiam nowenne za inna osobe, ale czuje ,ze Maryja przemienie mnie tez.
Monika: Podziękowanie za otrzymanie pracy dla brata i opiekę
Czas nieubłagalnie mija, a w sercu ciągle podpowiedź, aby podziękować Matce Bożej i opublikować świadectwo. Kiedy mój brat został bez pracy, różne pojawiały się po drodze komplikacje..brak pieniążków na podstawowe opłaty, utrzymanie, zdesperowanie, i bez sens wszystkiego…
Lena: List-Zawsze zostawiam Matce Boskiej ,,pole działania”
Moi drodzy, jest to moje trzecie świadectwo. Nowennę zaczynałam odmawiać wiele razy. Muszę powiedzieć, iż Nowenna jest obecna w moim życiu od pięciu lat. Oczywiście nie były to lata sukcesów i nie kończącej się radość, ale lata trudne i bolesne. Nowennę zaczynałam odmawiać wielokrotnie, ale nie zawsze udawało mi się ja dokończyć i nie zawsze moje intencje zostały wysłuchane tak jak tego chciałam, ale zawsze Matka Boża była i działała w moim życiu. To wszystko zrozumiałam jednak po czasie.