Moi kochani z wielką radością chcę Wam jeszcze któryś z kolei raz powiedzieć o cudownej Mocy Nowenny Pompejańskiej. Jak już pisałam na tym forum doznawałam ja i moja rodzina licznych Cudów za przyczyną Mateczki Pompejańskiej.Między innymi dotknęłam się instalacji prądowej pod napięciem 220(bez uszczerbku na zdrowiu), roczna wnuczka zleciała z pierwszego piętra ,( bez ani jednego siniaka),i inne małe cuda.Pisałam też o moim synu alkoholiku, za którego się modlę ( w odpowiedzi na post Nataszki, by nie przeklinać swoich dzieci). Otóż w skrócie mój syn też ciągle był poniewierany przez swojego ojca, bity i wyzywany, przeklęty.Skończyło się na tym,że uzależnił się od alkoholu. Żona, która go bardzo kochała odeszła z 4 letnią córeczką nie mogąc sobie poradzić z tym wszystkim.Ja cały czas modliłam się za z wielką wiarą i ufnością syna,(który w gruncie rzeczy jest dobrym człowiekiem tylko bardzo poranionym)wysłałam intencje do wspólnoty modlitewnej z prośbą o pomoc . I wiem,że zaczęto odmawiać NP w jego intencji 15 sierpnia.Tego samego dnia ja też zaczęłam odmawiać 5 Nowennę Pompejańską w intencji swojej rodziny(w trzecim dniu odmawiania wnuczka miała wypadek). Powracając do syna,kilka dni temu otrzymałam od tej Wspólnoty taką wiadomość..