W piątek (23 sierpnia) kończę odmawiać drugą NP. Obie w intencji „sercowej”. Moja prośba wprawdzie nie została „spełniona” tak, jakbym tego oczekiwała, ale wszystko przede mną:)wierzę, że będzie dobrze. Niemniej chciałabym podzielić się swoistymi cudami, które pojawiły się „obok”.
Ewa: Maryja nie pozwoliła nam zginąć
Chciałam podziękować Matce Bożej, że kiedy tylko zwrócę się do Niej z prośbą, nie pozostawia mnie samej. Dużo w moim życiu było w ostatnich miesiącach komplikacji, mąż stracił firmę i nie mógł znaleźć pracy, ciągnęły sie za nami stare długi …