Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

barbara: z całego serca dziękuję

Barbara: Z całego serca dziękuję

Pierwszą nowennę popejańską w intencji o pomoc w wyjściu z beznadziejnej sytuacji zakończyłam pod koniec sierpnia br.Cały okres modlitwy przeszedł bardzo spokojnie i pomimo że czytając Wasze świadectwa obawiałam się interwencji szatana nic takiego nie nastąpiło.Laski o którą prosiłam Matkę Bożą wprawdzie nie otrzymałam ,ale za to Matka Boża zesłała mi Anioła który zaczynał prostować to co było zagmatwane. Sytuacja moja troche się uspokoiła.Niestety nie na długo.Pod koniec października br.zaczęły się dziać dziwne rzeczy z dnia na dzień przybierały na sile.Wszystko zaczęło się ponownie komplikować a ja zaczęłam się psychicznie sypać.

Przeczytaj

dominika: matka boża jest wielka!

Dominika: Matka Boża jest wielka!

Witajcie.Postanowiłam odmówić nowennę pompejańską w intencji mojego taty, który sam wychowuje mnie i brata, gdyż mama zmarła.Wczoraj zakończyłam nowennę. Modliłam się o najpotrzebniejsze rzeczy dla taty takie jak: zdrowie, wiarę i pomoc materialną, gdyż tata buduje nam dom. Głęboko ufam Matce Bożej iż pomoże memu tacie w wychowaniu mnie i mego brata.

Przeczytaj

agada: opieka maryi

Agada: Opieka Maryi

Odmawiałam Nowennę w pewnej bardzo ważnej intencji za moją siostrę. Na łaskę związaną z tą prośbą nadal czekam, ale wiem, że Maryja mnie wysłucha. Moje świadectwo jest związane natomiast z łaskami, które ja sama otrzymałam, a o które nie prosiłam. Po pierwsze – zbliżenie się do Boga, codzienna modlitwa, o której wcześniej zapominałam (głównie chyba z lenistwa), comiesięczna spowiedź i częste przyjmowanie Komunii św. (wcześniej do spowiedzi przystępowałam 2-3 razy w roku). Ale najważniejszą łaską była opieka Mateńki w ciężkich dla mnie chwilach.

Przeczytaj