Prawie sześć lat temu po raz pierwszy zaczęłam modlitwę nowenną pompejańską. Z lekkim niedowierzaniem modliłam się, prosząc o dar potomstwa dla moich przyjaciół – Eweliny i Tomka.
narodziny
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Jadwiga: świadectwo uproszonej łaski modlitwą Nowenny Pompejańskiej
Dziękuję Matce Bożej Pompejańskiej, Królowej Różańca Św. i Królowej Rodzin za wysłuchanie naszych próśb o zdrowie dla Jadzi i Jej poczętego Dzieciątka. W prezencie imieninowym otrzymałam wiadomość o poczętym Dzieciątku a za dwa dni wystąpiły komplikacje i krwawienie zagrażające życiu poczętego Dziecka.
Anna: Dziękuję Maryi za wciąż nowe łaski i błogosławieństwa oraz za uczenie mnie patrzenia na szczęście z innej perspektywy: od strony 8 błogosławieństw
Odmawiałam Nowennę Pompejańską w intencji: o życie błogosławieństwem {chodziło mi o życie wg 8 błogosławieństw z Kazania na Górze oraz o życie w pełni,wolności,radości i obfitości wg zasady więcej,lepiej,mocniej).Modlitwę różańcową rozpoczęłam 7 lipca w dzień odpustu MB Leśniowskiej – Uśmiechniętej Patronki Rodzin z Sanktuarium Rodzinnych Błogosławieństw,a zakończyłam 29 sierpnia,w dzień narodzin dla nieba św.Jana Chrzciciela. Niemal przez cały czas trwania nowenny towarzyszyła mi lektura książki „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP”św.Ludwika Marii Grignon de Montfort -czytałam około 5 stron dziennie. Na 26 sierpnia przypadł ostatni rozdział: „Akt ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi”. Na autokarową pielgrzymkę do Częstochowy przypadającą w tym dniu zapisałam się dopiero dzień wcześniej,gdyż planowałam inny wyjazd,do którego nie doszło. Choć na Jasnej Górze byłam wiele razy, to jednak w Święto MB Częstochowskiej po raz pierwszy. Po raz pierwszy odbyłam też spowiedź w Wieczerniku i przeszłam na kolanach wokół ołtarza – wszystko w intencji oddania się Jezusowi przez Maryję,również komunię przyjęłam w tej intencji. Na drugi dzień odbyłam też wizytę u lekarza, której się bałam,okazało się, że wszystko jest w porządku.