Dziś minął 54 dzień odmawiania Nowenny Pompejańskiej w intencji uzdrowienia mojej żony. W ciągu pół roku miała dwa udary mózgu, obustronne zapalenie płuc z temperaturą ponad 41 st. a na koniec atak z paraliżem prawej strony ciała po którym wykryto u niej złośliwego guza mózgu. Zaliczyliśmy dwanaście pobytów na różnych oddziałach szpitalnych, wykonano setki badań w tym biopsję gdzie wiercono w głowie otwory po 5 milimetrów i pobierano tkankę do badań. Żona chudła i była coraz słabsza tak że nawet do łazienki nie mogła sama chodzić, wymagała całodobowej opieki. Lekarze odmówili operacji i chemioterapii ze względu na osłabienie organizmu.
Adam: uzdrowienie mamy z raka
Ja odmowiłem NP i zostałem wysłuchany.odmawiałem o zdrowie mojej Mamy ktora ma raka .w trakcie odmawiania zdrowie sie pogarszało ale nie traciłem nadzieji i cały czas odmawiałem do konca i DZieki NAJSWIETSZEJ PANIECE MOJA MAMA RAKA JUZ NIE MA I …