Po kilku latach odmawiania Nowenny pompejańskiej (oczywiście z przerwami, bądź nie zawsze skończonej) udało mi się już drugi raz zajść w ciążę.
choroba genetyczna
Paweł: 50/50 (zdrowie vs ciężka choroba)
Przez lata żyłem z ciężarem bycia w grupie ryzyka poważnej choroby genetycznej. Nie było łatwo, będąc na studiach, mając przed sobą ambitne cele życiowe, zarówno osobiste, jak i zawodowe. Choroby rodzica (której objawy często dopiero występują w wieku średnim) nie dało się ukryć, a ja nie chciałem narażać swojej własnej, przyszłej rodziny, o podobne doświadczenia, z którymi musiałem mierzyć się ja i moi bliscy.
Izabela: Zdrowe dziecko i inne łaski
Chciałam i ja złożyć świadectwo wymodlonej łaski u Matki Boskiej Pompejańskiej. Bedąc w ciąży, podczas badań prenatalnych dowiedziałam się że istnieje ogromne ryzyko że moje dziecko będzie miało zespół Downa. Po wstępnym szoku i załamaniu razem z moja mama postanowiłyśmy zatrząść niebem i wymodlić dziecku zdrowie.
Ola: Niewysłuchana nowenna pompejańska
Odmawiając nowennę pompejańską w ontencji uzdrowienia niepełnosprawnego dziecka z rzadką chorobą genetyczną moja intencja nie ostała wysłuchana. Zostałam jesnak obdarzona innymi łaskami. W czasie odmawiania nowenny bardzo kłóciliśmy się z mężem, prawie doszło do rozwodu.