Napisała do nas Niezapominajka. Ponieważ często pojawiają się podobne pytania, wklejam ten wpis na głównej stronie, a wkrótce wkleję też artykuł z „Królowej Różańca Świetego” o nowennie i trudnościach w jej odmawianiu.
Witam, mam pytanie, powiedzcie, czy podczas odmawiania NP mieliście wrażenie, że dużo rzeczy zaczęło się w życiu sypać? Ja skończyłam jakiś czas odmawiać NP i czułam się, jakby wydarzenia w tym czasie były jak sinusoida. Raz dostawałam łaskę, a za chwile to traciłam, raz dostawałam na coś nadzieję, za chwilę jej nie miałam, raz dostałam pracę, raz poznałam faceta, za chwilę miałam wypadek i straciłam tego faceta. Taka huśtawka wydarzeń.