Nowennę zacząłem odmawiać 30-11 czyli 3 dni temu, miałem problem z wyborem intencji, która w mojej sytuacji jest ważniejsza, bo cierpiałem z jednej strony na stany lękowe (były one tak mocne, że nie pozwalały spać, racjonalnie myśleć, pracować), a z drugiej strony bardzo potrzebuję pomocy Panny Najświętszej w sprawach zawodowych. Wybrałem modlitwę o światło i łaski w sprawach pracy, wewnętrznie czułem, że zostanę uzdrowiony/uwolniony od lęków jakby przy okazji.
stany lękowe
Zaufaj Maryi i odmawiaj Nowennę Pompejańską, powierz Matce swoje problemy!