Nigdy nie wolno nam wątpić w obietnice Matki Bożej-piszę to świadectwo bo tak obiecałam . Zmiany na narządach rodnych ,które wyglądały na coś brzydkiego w konsekwencji okazały się błahostką-OPERACJA ZBĘDNA.
siły
Joanna: O pracę dla męża
12 listopada zakończyłam odmawianie szóstej nowenny pompejańskiej w intencji pracy mojego męża.
Wiele razy byłam bliska zakończenia modlitwy, odmawianie jej nie było dla mnie łatwe, wielokrotnie miałam myśli aby zakończyć bo ” to bez sensu, to przecież nic nie daje, ile można prosić, widocznie tak Panie chcesz … „.
Chcę tu jednak dać świadectwo, że ta modlitwa ma wielką moc i nie warto się poddawać, trzeba zawierzyć i dalej mówić „Zdrowaś Maryjo..”.