Nowennę pompejańską odmawiam od ponad roku. Jako mama dwójki małych dzieci wydawało mi się to szczytem nie do osiągnięcia, a jednak się udaje (to tez jest łaska Boża). Jedną nowennę kończę i zaczynam kolejną. I tak trwam.
relacja z Maryją
Bartek: Przyjaciółka
Moja modlitwa we własnej intencji to kontynuacja procesu, który rozpocząłem w zeszłym roku, kiedy to podczas mojej pierwszej Nowenny niejako „przy okazji” dostałem również dar bardziej wnikliwej analizy własnej osobowości.