Witam wszystkich. O Nowennie usłyszałam dość dawno. Nie od razu zaczęłam się modlić. Zmotywowała mnie do tego sytuacja życiowa, prawie 2 lata temu. Od tego czasu modlę się niemal bez przerwy. Kończę jedną nowennę i zaczynam drugą. Przez te 2 lata miałam może kilka dni przerwy. Intencje mam różne, ale modlę się głównie o mojego syna, któremu życie skomplikowało się nie z jego winy. W wyniku nieudanego biznesu i naiwności, popadł w ogromne długi i kłopoty. Trwa to już kilka lat, ale pomału zaczynamy wychodzić na prostą. Pojawiły się i możliwości spłaty i różne rozwiązania, które pozwalają mieć nadzieję, że jego życie się wyprostuje. Jest to ogromnie ważne, gdyż jest młodym, wartościowym człowiekiem. I bardzo dobrym synem.
droga życiowa
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Aga: Jak ogromnie cierpię wie tylko Ona – Matka Boża
Chciałabym podzielić się z Wami tym, jak wielką moc ma nowenna pompejańska! Wczoraj skończyłam jej odmawianie…
Bożena: Matka Boża wie najlepiej co dla nas dobre!
To swiadectwo jest dla tych, ktorzy watpia, nie wierza do konca, wierza na pol, wierza jezeli bedzie tak, jak chca oni sami. Wierzcie mi! My nic nie wiemy! Bog jeden wie, co, kiedy i komu! I jak nie teraz, to moze za rok, za dwa albo w ogole….. i to tez bedzie dla ciebie najlepsza z drog!