Nowennę Pompejańską odmawiałam już kilka razy. Za każdym razem doświadczyłam łaski Maryi. O Nowennie dowiedziałam się przypadkiem przeglądając internet, był to o tyle zbieg okoliczności ponieważ szukałam informacji na temat wady wrodzonej z jaką urodził się mój syn i pomocy. I tak trafiłam tutaj. Dzięki łasce Matki Bożej syn zaczął rozwijać się prawidłowo i robić postępy w rehabilitacji. Dziś chodzi i zaczyna mówić, nie widać po nim choroby.
Dodane świadectwa pompejańskie
Poznaj świadectwa cudów nowenny pompejańskiej – oto świadectwa na każdy temat!
Alicja: Zaufałam i jestem szczęśliwa
Już trzeci rok odmawiam prawie bez przerwy Nowennę Pompejańską. Najtrudniejszą moją stroną jest pisać o swoich uczuciach, dlatego też jest to moje pierwsze świadectwo.
Marcin: Błogosławmy Panu, Bogu niech będą dzięki!
Marcin Pomichowski: Modliłem się w imeniu mojej mamy Genowefy Pomichowskiej żeby mama porzuciła kule oraz wózek inwalidzki ale lewa noga którą ma krzywą w kolanie żeby znów była prosta, żeby mama zaczeła sama się poruszać, żeby mogła sama chodzić o własnych siłach.
Zyta: Moja prośba w dwóch intencjach była wysłuchana tak jak pragnęłam
Mateńko moja najlepsza rozpoczynając 8 grudnia 2016 r. w twoje święto nowennę pompejańską obiecałam,że jeżeli moja modlitwa zostanie wysłuchana to napiszę świadectwo co niniejszym czynię.Nowennę ofiarowałam w intencji mojej córki,prosząc o dobry wynik badania zatok.Wynik okazał się pomyślny za co z całego serca dziękuję.To była moja trzecia nowenna(i wierzę że nie ostatnia)bo życie nie jest różami usłane.
Agata: Matka Boża wysluchala
Chciałbym podzielić się swoim świadectwem- wysłuchaną prośbą. Około 1,5 roku temu będąc na kończącym się urlopie macierzyńskim dowiedziałam się od swojej siostry o nowennie pompejanskiej. Stałam wtedy przed trudna decyzja czy wrócić do pracy, do firmy która i tak zamykał się czy szukać innej.
ZBIGNIEW: Uzdrowienie córki z anoreksji
Niech będzie cześć i chwała dla Matki Bożej Pompejańskiej! Chcę złożyć wielkie podziękowania za wysłuchane modlitwy. Moja córka przez rok walczyła ze straszną chorobą, jaką jest anoreksja. Choroba zaatakowała w wieku 14 lat, przez rok były dwa pobyty w szpitalach, jeden pobyt w prywatnym ośrodku, a przez cały ten czas odmawiałem nowennę pompejańską, nieprzerwanie wierząc, że tylko Maryja może pomóc.