Witam serdecznie mam wiele klopotow pewnie jak tu kazdy- moje zmartwienia nie sa taki wielkie jak innych,dla mnie sa. Dzis jest 4 dzien mojej nowenny pompejskiej prosze Matke Boza o laski dla mnie i mojej rodziny.Nie mam pracy, maz tylko pracuje, dwie corki pelno dlugow i nie umiem sobie z tym poradzic.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Anna: wiara, nadzieja, miłość…
Kilka miesięcy temu podjęłam nowennę w pewnej szczególnie ważnej dla mnie intencji. Sporo czasu musiało minąć nim się na to zdecydowałam, potrzeba mi było upewnić się, że naprawdę potrzebuję tej właśnie łaski, że warto o nią zawalczyć, warto podjąć wyzwanie, jakie daje nowenna. Początki były trudne, jak gdyby cały świat sprzysiągł się przeciwko mnie i koniecznie chciał mi przeszkodzić, a jednak moja wola była silniejsza.
Kasia: Rok Matki Bożej
W ostatnią niedzielę zakończyłam swoją pierwszą Nowennę Pompejańską. Modliłam się w intencji rychłego ślubu. O nowennie pomyślałam w kilka dni po tym, jak mój wieloletni przyjaciel odprawił Mszę św. w intencji mojego narzeczonego i mojej o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej. Nowennę zaczęłam 17 września w święto stygmatów św. Franciszka, z którym czuję się związana przez to, że przez wiele lat należałam do Młodzieży Franciszkańskiej i mam wielu zaprzyjaźnionych franciszkańskich zakonników, którzy modlą się za mnie.
Beata: Różaniec moją nadzieją
Różaniec dał mi nadzieję i spokój duszy, którego naprawdę potrzebowałam. Jedenastego listopada kończę trzecią nowennę. Odkąd zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską nigdy nie miałam problemu z odmówieniem całego różańca. Dwie pierwsze nowenny dotyczyły bardziej mnie, natomiast kolejne chciałam poświęcić dwóm bliskim memu sercu osobom, mojemu znajomemu i przyjaciółce.
Aga: zbliżyłam się do Maryi
Niedawno skończyłam pierwszą nowennę odmawianą w intencji znalezienia pracy dla mnie i moich dwóch koleżanek. Mam nadzieję, iż zostanę wysłuchana. Podczas odmawiania łatwo nie było, wiele razy nachodziły mnie chwile zwątpienia, ale wytrwałam i bardzo się cieszę. A teraz rozpoczęłam …
Elka: córka
Właśnie skończyłam czwartą nowennę. Modlę się w intencji mojej córki. Mimo, że moja modlitwa nie pomogła do tej pory mojemu dziecku, ale jestem pełna wiary, że niedługo Mateńka mnie wysłucha. Różaniec już na zawsze zostanie w moim sercu.