Szczęść Boże, nowennę zaczęłam odmawiać kilka miesięcy po poronieniu i jak jeden z lekarzy powiedział, żeby zacząć zastanawiać się nad in vitro, gdyż leczenie nie pomagało, a że mam już swoje lata, to tym bardziej było ciężko. Mimo to wierzyłam, że dziecko poczęte będzie naturalnie i tak też się stało. Mój synek ma obecnie rok i jest największym darem jaki mogłam otrzymać.
potomstwo
Bogusława: Dar potomstwa
Nowennę Pompejańską rozpoczęłam odmawiać kilka lat temu, powierzam każdą ważna dla mnie intencję Matce Boskiej, kiedy dowiedziałam się, że mój syn i synowa starają się o dziecko, lekarze są bezsilni, leczenie nie przynosi skutku, to Nowenna jest moją ostatnią deską ratunku.