To nie będzie typowe świadectwo. W trakcie odmawiania nowenny i po jej zakończeniu zdarzały się dla mnie nieprzyjemne rzeczy, i w pracy, i w domu. Poza tym raz byłam bardzo spokojna, raz bardzo rozdrażniona. Kompletnie nie wiem co mam o tym myśleć. Wcześniej aż tyle problemów mi się nie „gromadziło”.