Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Depresja

List od Zyty: Zupełnie nic… ŻADNA moja intencja nie została wysłuchana

Chciałabym, aby moje świadectwo było inne, jednak nie mogę zakłamywać rzeczywistości. Nowennę poznałam w 2012 roku. Odmówiłam ją dobrych kilkanaście razy. Zawsze, gdy wydawało mi się, że zostałam wysłuchana – okazywało się, że trafiałam w czarną dziurę, np. modliłam się o dobrego męża, po jakimś czasie trafiałam na fajnego (wydawałoby się) faceta, który po kilku miesiącach relacji okazywał się toksycznym przemocowcem.

Przeczytaj