Od 13 roku życia zmagam się z depresją. Leczę się dopiero od roku i widzę dużą poprawę, ale do rzeczy. Przez większość mojego nastoletniego życia byłam strasznie zagubionym dzieckiem z wieloma kompleksami, bałam się ludzi i ich opinii na mój temat. Pewnego razu stwierdziłam, że nie ma dla mnie innego ratunku oprócz nowenny pompejańskiej.