Mój mąż po 35 latach po załamaniu nerwowym postanowił odejść ode mnie. Mój świat przewrócił się do góry nogami . Przez całe życie ciężko pracowaliśmy i spełnialiśmy nasze cele. Wybudowaliśmy dom i stanęłam przed faktem, że trzeba się tego wszystkiego pozbyć, podzielić i zacząć życie od nowa .
sprzedaż domu
Katarzyna: Sprzedaż domu
Kilka lat temu odmówiłam Nowennę Pompejańską w intencji sprzedaży domku, który położony był daleko od miejsca zamieszkania i niestety z czasem trzeba było się z nim rozstać. Proces sprzedaży nie posuwał się do przodu. Najpierw ogłoszenia zamieszczane były samodzielnie w gazetach, później ogłoszenie znalazło się w biurze nieruchomości, a na domu zamieszczony został wielki baner z napisem „na sprzedaż”. Mijały miesiące i nic się nie działo.