Gdzieś początkiem marca Mama zauważyła u mojego brata znamię na nodze. Nie wyglądało to dobrze. Od razu umówiłam go na wizytę do chirurga onkologa na 24 marca. Lekarz powiedział, że jest to na pewno zmiana rakowa, miał dwa podejrzenia, jedno to rak złośliwy, drugie niezłośliwy, ale ogólnie nie był dobrej myśli. Dla nas był to szok, bardzo baliśmy się o brata. Tym bardziej, że Tata zmarł na raka.
podejrzenie raka
Anna: Uzdrowienie męża
Zeszły rok obfitował dla mojej rodziny w wiele różnych doświadczeń. Na początku roku poroniłam, później zmierzyliśmy z mężem z kłopotami finansowymi, nasze plany legły w gruzach. W okresie wakacyjnym nad moim mężem zawisło widmo raka. Pierwsze badania USG były bardzo niepokojące- zaczęły się badania, konsultacje, wizyty u onkologa… I wtedy zwróciłam się do Matki Bożej o pomoc odmawiając Nowennę Pompejańską.