Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Nowenna w intencji uratowania małżeństwa

Chciałam podzielić się swoją historią. Wprawdzie nie zostałam jeszcze wysłuchana jestem w trakcie odmawiania swojej pierwszej nowenny. Od kiedy pamiętam między mną a moim mężem nawet gdy byliśmy para często zdarzały się kłótnie. Zazwyczaj o Jego wieczny brak czasu (jest mechanikiem ma własny warsztat). Potrafil przychodzić o 1 w nocy do domu pomimo błagania żeby zaczął przychodzić wcześniej bo chciałam porozmawiać i zmienić coś w naszym życiu bo tak nie może być słuchał się tylko kolegów którzy miałam wrażenie że chcieli nas skłócić.

Przeczytaj

agnieszka: zaprzestanie zdrady

Agnieszka: Zaprzestanie zdrady

Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać w marcu 2018 w intencji nawrócenia mojego męża. Zachowanie mojego męża obserwowałam od sierpnia 2017. Zupełnie się ode mnie oddalił, obrażał mnie, robił awantury z byle powodu. Zauważyłam ukradkowo sprawdzane informacje na smartfonie, stan bielizny…. Z drugiej strony nie dało się z nim porozmawiać o tych moich wątpliwościach, bo zaczynał dziką awanturę. Początkowo próbowałam zbliżyć się do niego fizycznie i psychicznie. Jednak powodowało to tylko moje rozgoryczenie, bo byłam odtrącana. Nie wiedziałam już co mam robić.

Przeczytaj

alicja: poznać prawdę

Alicja: Poznać prawdę

Teraz mówię nowennę po raz trzeci. Podczas każdej nowenny dowiadywałam się prawdy, o sobie, o innych, o zdrowiu i dlaczego jest tak a nie inaczej w moim zyżyc. Przed modlitwą zastanawiałam się, czy jestem gotowa poznać prawdę, np. na co choruje lub dlaczego nie mogę być w ciąży.

1 nowenna. kiedy byłam w jej połowie poroniłam. Na początku była zlosc, a później…Panie Jezu ufam Ci i będę trwała w tej modlitwie. poczułam niesamowita ulge i pocieszenie. Czułam jak Matka Boża mnie pociesza i dala siłę.

Przeczytaj

małgorzata: za moje dzieci

Małgorzata: Za moje dzieci

To moje drugie świadectwo. Mój mąż mnie opuścił i odszedł do kochanki, jak stwierdził postanowił być teraz szczęśliwy. po drodze powbijał mi w serce dużo małych sztylecików, nie oszczędzając przy tym swoich dzieci, ich serca też boleśnie poranił i robi to niestety w dalszym ciągu. Oczywiście cały czas twierdzi, że dzieci są najważniejsze itp., tyle, że ma z nimi znikomy kontakt, a w zasadzie prawie żaden. To jest rzecz, którą nie umiem zrozumieć, jak może być wszystko inne ważniejsze od własnych dzieci, koledzy, siłownia, kochanka, obce dzieci.

Przeczytaj