Nigdy wcześniej nie pisałam świadectwa, mimo że już kilka razy odmawiałam nowennę pompejańska. Zacznę od tego, że mam narzeczonego który kilka lat temu miał bardzo poważny wypadek po którym przeszedł ogromna ilość operacji i komplikacji. Poznałam go 4 lata po tym wypadku jednak wciąż losy nogi były niepewne. Szpitale i operacje stały się także moja codziennością. Do tej pory było ich 6 i mam nadzieję że ta która była miesiąc temu była już tą ostatnią! W listopadzie 2020 zaręczyliśmy się, gdy już myśleliśmy że wszytsko na naszej drodze po marcowej operacji jest zażegnane i w spokoju możemy przygotowywać się do ślubu i wesela.
wypadek
Czy modlitwa różańcowa chroni nas przed niespodziewanymi wypadkami? Przeczytajmy świadectwa na ten temat.
Małgorzata: Nowenna pompejańska za syna
Nowennę Pompejańską odmawiałam już kilka razy.Zawsze otrzymywałam łaski o które prosiłam lub inne ale na pewno z perspektywy czasu najlepsze dla mnie.Ostatnia Nowenna była w intencji mojego syna.Żeby znalazł pracę taką żeby dojazd do niej nie był zależny od prawa jazdy,którego zostało mu zabrane za spowodowanie wypadku w który zginął jego najlepszy przyjaciel a on był kierowcą.W poprzednim świadectwie opisywałam całą tragedię.
Jola: Modlitwa o powrót ukochanej osoby
Skończyłam właśnie odmawiac swoją pierwszą NP w intencji powrotu ukochanej osoby. W marcu zostawił mnie chlopak po prawie 4 latach związku. Był to mój pierwszy związek, pierwszy chlopak, poznaliśmy się w pracy, to On za mną chodził i o mnie zabiegał, gdyby nie to to na pewno nie bylibyśmy razem, gdyż był daleki od moich wyobrażeń. Jednak był uparty, nie odpuszczał mimo iż ja nie byłam zainteresowana. Postanowiłam dać Mu szanse gdyz pomyślałam wtedy ze to ktoś z Góry postawił Go właśnie na mojej drodze.
Sabina: Wiele łask
To moja kolejna Nowenna Pompejańska. Tym razem odmawiam w intencji rodziny, która została poszkodowana w wyniku wybuchu gazu. Dzięki opiece Matki Bożej oraz ludziom dobrej woli rodzina wróciła do wyremontowanego domu.
M: Prośba o powrót
Nowennę pompejańską w intencji powrotu ukochanej osoby, odmówiłem trzy lata temu. Już po pierwszym dniu odmawiania, doznałem laski uratowania życia w niefortunnym wypadku. Nowennę w podanej intencji po wielu trudach, przeciwnościach odmówiłem do końca.
Iwona: Uratowanie małżeństwa i dziecka
Pierwszą nowennę modliłam się za męża. Czułam się, że chodzę ciemną doliną po samej ziemi. To co się działo między nami kryłam w sobie. Potem nabrała odwagi, żeby o tym komuś powiedzieć.