Witam, chciałabym złożyć świadectwo uzdrowienia mojego synka Gabrysia dzięki nowennie pompejsnskiej. Będąc w ciąży z Gabrysiem w około 20 tygodniu dowiedzieliśmy się z mężem, że w główce synka zbiera się płyn. Co 3 tygodnie miałam robione usg aby zobaczyć, czy płyn się gromadzi. Okazało się że było go więcej na kolejnych wizytach. Zlecono zrobienie rezonansu magnetycznego, by dokładnie ocenić ilość płynu w główce.
uzdrowienie
Cudowne uzdrowienia dzieją się dzięki Nowennie Pompejańskiej. O ile to jest zgodne z wolą Bożą. Zaufaj i módl się o zgodę z wolą Bożą w swojej intencji!
Oliwia: Nowenna pompejańska o uwolnienie od natrętnych myśli
Mierzyłam się z tym przez kilka lat, to był koszmar. Depresja, zamknięcie w sobie, lęk. Chciałam być przy Bogu, ale odczuwałam ogromne wyrzuty sumienia z wszystkich okropnych myśli przeciwko Niemu. Obiwniałam się, że ze mną jest coś nie tak, że jestem jakaś potworna. Nie potrafiłam zrozumieć, czemu takie rzeczy chodzą mi po głowie. Zwlekałam, ale podjęłam, że sięgnę po ostatnią deskę ratunku. W połowie Nowenny bardzo się pogorszyło, przeżywałam wręcz wewnętrzne katusze.
Małgorzata: Nowenna pompejańska o uzdrowienie z nerwicy lękowej
Moją pierwszą nowennę odmowilam o kilka lat temu.. O uzdrowienie z netwicy. Nasza kochana Matka wysłuchała moje wołanie o pomoc i ratunek, a były naprawdę ciężkie momenty.. już pierwszego dnia nowenny ogarnął mnie taki wewnętrzny pokój i pewność że dam radę że warto. I było warto.. Maryja mnie uleczyła.
Dariusz: Nigdy nie trać wiary
Nie wspominam dobrze swojego czasu bycia nastolatkiem przez pryzmat swojej choroby. Nawet mając już ponad dwadzieścia kilka lat, nieznani ludzie na ulicy dawali mi porady jak się wyleczyć. Nie pamiętam od kiedy zachorowałem na trądzik, ale tak wydawałoby się niepozorna przypadłość dla wieku młodzieńczego, wprowadziła dość sporne zniszczenie w moim życiu, a szczególnie w mojej psychice. Tak po ludzku czułem się człowiekiem drugiej kategorii, kimś gorszym. Wzrok innych ludzi powodował u mnie chęć wycofania się z życia, na zawsze.
Marta: Nowenna pompejańska o uratowanie synka
Chciałabym złożyć świadectwo,chociaż laski odebralismy jakiś czas temu to dopiero teraz piszę. U mojego Synka podejrzewano śmiertelna chorobę,na szczęście wynik okazał się ujemny. Lekarz który stwierdził podejrzenie tej choroby,po postępach Syna stwierdził dosłownie:” Gdzie ten pacjent,który nam tak cudownie ozdrowiał”.
Marlena: Nowenna pompejańska o uzdrowienie kolana
Maryja naprawdę nie zostawia nas samych! tak też było w moim przypadku, od roku mam problem z kolanem, zrobienie na raz 3 km to było coś nie do zrobienia, tak samo jazda na rowerze. aktualnie nie mam bólu w kolanie,mogę dużo chodzić, jeździć na rowerze,robię przysiady,jak muszę się po coś schylić,co wcześniej było nie do pomyślenia. jest pięknie, w porównaniu z tym,co było😍