Nowennę odmówiłam w intencji uzdrowienia mojego uzależnionego od wielu lat Syna, po tym jak omal nie umarł. Wtedy zaczęłam Nowennę Pompejańską, którą zakończyłam dzień po jego wyjściu z ośrodka terapeutycznego. Przez prawie 2 tygodnie wydawało mi się, że coś się zmieniło.
uzależnienie
Uzależnienie to dramat wielu rodzin, jak nowenną pomaga wyjść z uzależnień? POczytaj świadectwa.
Aga: Przemiana życia
Swoje świadectwo piszę, kończąc którąś już nowennę pompejańską. Nie liczę ile ich jest, było kilka niepowodzeń, ale też kilka nowenn zakończonych sukcesem – tzn. dotrwałam do końca. Nie wiem co dokładnie napisać, jak zacząć, w jaki sposób przekazać to co czuje. Więc ”powiem” prosto z serca: Maryja przemienia. Przez Maryję przemienia się przede wszystkim serce i podejście do życia.
Ewa: Pomoc Maryi w uzdrowieniu z nałogu
Długo zbierałam się aby napisać swoje świadectwo. Nowennę pompejańską odmówiłam rok temu w intencji uzdrowienia z nałogu mojego dorosłego już syna. Syn jest narkomanem. Gdy się o tym dowiedziałam ” pękło mi serce”.
Marta: Wiara czyni cuda
Długo odkładam napisanie świadectwa, ale właśnie przed chwilą przeczytałam, że to zamykanie się na łaski, dlatego stwierdziłam że czas najwyższy. Odmówiłam dwie nowenny w intencji mojego brata, który dawał nam ostro „popalić”, narkotyki, towarzystwo i te sprawy.
Adam: Nowenna zmienia życie
Zacznę od przedstawienia się. Mam na imię Adam i obecnie mam ukończone 22 lata. Już kiedyś zostawiłem na tej stronie świadectwo odnośnie cudu, bo inaczej tego nie mogę nazwać, jaki stał się w moim życiu za pośrednictwem Matki Bożej.