Od 10 lat jestem żoną alkoholika. Gdy wychodziłam za mąż byłam nieświadoma że mój partner ma problem alkoholowy. Najzwyczajniej w świecie zostałam oszukana. Na początku małżeństwa pił rzadko, przeważnie w weekendy, gdyż w tygodniu musiał dojeżdżać samochodem do pracy.
uwolnienie
Czy i jak nowenna pompejańska pomaga w uwolnieniu? Maryja uwalnia od nałogów i złych duchów.
Magdalena: Rzucenie palenia
W 2018 roku w maju/czerwcu odmawiałam nowennę o rzucenie przeze mnie palenia papierosów. Nałóg ten bardzo mi przeszkadzał i obawiałam się chorób odnikotynowych, tudzież denerwowało mnie wydawanie na papierosy coraz więcej pieniędzy. Ponad 500 złotych miesięcznie to naprawdę dużo. Paliłam sporo, bo jakieś 30 papierosów dziennie. Nie zadziało się po nowennie nic spektakularnego, papierosy mi nagle nie obrzydły, więc paliłam dalej.
Kobieta: Matka Boża zabrała ode mnie grzech
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
jestem kobietą, mam 25 lat i modliłam się o uwolnienie od grzechu masturbacji. Skończyłam nowennę już jakiś czas temu i teraz jestem pewna, że to Matka Boża zabrała ode mnie ten grzech. Ponieważ w części dziękczynnej składamy Matce Bożej obietnicę, że będziemy świadczyć o jej miłosierdziu, piszę to świadectwo, choć wiąże się to dla mnie z dużym wstydem. Z tego powodu nie podzielę się swoim imieniem.
Monika: Jestem wdzięczna Maryi
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Chciałam z całego serca podziękować Naszej Kochanej Mateczce za wszystkie łaski i wysłuchane prośby. Odmówiłam do tej pory trzy NP i dwie pierwsze zostały wysłuchane. Sprawy, o które się modliłam po ludzku wydawały się nie do rozwiązania, jednak stał się cud, bo dla mnie są to cuda.
Damian: Cuda, cuda i cuda!
Witam serdecznie oto moja streszczona historia życiowa. Czuję w sercu, że powinienem dać świadectwo, ponieważ jak Maryja obiecała dać łaskę, tak i my obiecujemy rozpowszechniać w części dziękczynnej.
M: Przemiana serca i życia
Swoją nowennę pompejańską odmówiłam w 2016 r. Kiedyś bardzo nie chciałam mieć dzieci wręcz obsesyjnie z wiekiem wszystko się zmieniło i uznałam, że to jest moja jedyna nadzieja, żeby uprosić Maryję o upragnione dziecko. Nowenna była ogromnie ciężka wydawało mi się że przekracza moje fizyczne i duchowe możliwości.