Tak wiele zawdzięczam Panu, więc świadectwo też będzie dłuższe. 😉 Moja przygoda z Panem Bogiem zaczęła się niedawno. Gdy byłam w wieku gimnazjalnym byłam zdecydowanie nieposkromioną nastolatką i moja kochana Mamusia miała ze mną okropne przeżycia. Często się z nią kłóciłam. Zawsze musiałam udowadniać swoje racje. Moje zdanie zawsze musiało być ostatnie. Byłam grzeczna i kochana gdy wszystko było tak jak chciałam.
studia
Nowenna pompejańska z intencją o dostanie się na studnia lub o poprawę wyników w nauce. Oto najnowsze świadectwa.
Nikola: Zdana sesja
Na samą myśl o tej sesji robiłam się bardzo nerwowa i ogarniał mnie niepokój . Postanowiłam więc bez wahania poprosić kolejny raz Najświętszą Maryję o pomoc w zdaniu egzaminów .
Wojtek: Prośba o zdanie semestru
Poza tym czuję że się trochę zmieniłem, jestem bliżej Boga, bardziej pewny siebie, otwarty itd.
Marcos: Niewysłuchana modlitwa o studia
Niespełna dwa lata temu starałem się o dostanie się na wymarzone studia. W tejże intencji zacząłem odmawiać nowennę pompejańską. Momentami było mi bardzo ciężko, spełniłem wszystkie warunki, na czele z pozostaniem w łasce uświęcającej. Nowennę udało mi się dokończyć mimo iż podczas jej odmawiania niejednokrotnie wpadałem w depresję. Wierzyłem głęboko, że zostanę wysłuchany. Niestety zabrakło mi do szczęścia kilku punktów.
Iwona: Zaliczona matura ,zaliczony rok akademicki
Odkąd pamietam matematyka w szkole nie szła mi najlepiej gdy zblizał sie czas matury zaczełam czuć ogromny strach iż mimo korepetycji i czasu poświęconego na naukę mogę nie zaliczyć egzaminu. Wtedy z pomocą przyszła mama która zaczeła odmawiać nowenne pompejanską w intencji zdania mojego egzaminu dojrzałości. Matura z matematyki okazała sie być bardzo trudna i miałam mieszane uczucia czy zdołam ją zaliczyć , jednak gdy otrzymałam wyniki okazało się ze wynik jest pozytywny . Kolejnym krokiem było podjęcia studiów jak sie okazało pózniej nie łatwych gdyz inżynierskich .
Szymon: Cierpliwie czekam :)
Witam. Końcem października skończył mi się staż i byłem bez pracy. Więc zdecydowałem się na odmawianie tej cudownej modlitwy w intencji znalezienia pracy. Zacząłem ją odmawiać 2 listopada a skończyłem w Pierwszy Dzień Świąt Bożego Narodzenia. Podczas odmawiania nowenny byłem nerwowy, ze wszystkimi domownikami się kłóciłem, byłem uparty, nic mi nie wychodziło, zamykałem się w sobie, na niczym mi nie zależało, popisałem się na Uczelni bo ja jeszcze jestem studentem- czyli ta łajza rogata działała:).