Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: pomoc w każdej potrzebie

Agnieszka: Pomoc w każdej potrzebie

Nowennę Pompejańską odmawiałam już trzy razy. Za każdym razem w innej intencji, ale zawsze z takim samym skutkiem – wysłuchaniem moich próśb.

Pierwszy raz modliłam się za siebie samą, aby podołać obowiązkom których się podjęłam. Wynikiem modlitwy była wygrana w konkursie do którego przystąpiły również inne osoby. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że jestem osobą która bardzo denerwuje się w sytuacjach stresowych.

Przeczytaj

s: powrót do modlitwy i pana boga

S: Powrót do modlitwy i Pana Boga

Zawsze mało się modliłem, taki tam paciorek na wszelki wypadek raz w tygodniu. wyjechałem za granice i tutaj po jakimś czasie zacząłem odmawiać- klepać coś od czasu do czasu. Ale rzadko. Do czasu gdy miałem sen. Miałem już wcześniej sny ze „złym” ale tym razem śniło mi się ze mnie opętuje. Postanowiłem odmówić Ojcze nasz gdyż wiedziałem podświadomie ze mnie to uratuje.

Przeczytaj

basia: spokojniejsze, lepsze życie

Basia: Spokojniejsze, lepsze życie

Szczęść Boże. Właśnie skończyłam swoją pierwszą Nowennę. Prosiłam o pomoc w wyjściu z problemów finansowych, gdyż mam bardzo poważne kłopoty. Mimo, iż na razie moje kłopoty dalej się ciągną uważam, że otrzymałam wiele łask. Przez kilka miesięcy brałam tabletki na uspokojenie. Od pierwszego dnia nowenny przestałam je brać i śpię spokojnie, nie budzę się w nocy zlana potem, tak jak to dotychczas bywało. Miewałam myśli samobójcze, teraz ich nie mam i wiem już, że to zły mnie do tego namawiał. Przestał mnie boleć kręgosłup, również od początku odmawiania nowenny (na początku nawet nie zwróciłam na to uwagi, dopiero po kilku dniach zorientowałam się, że już nie wstaję rano z bólem kręgosłupa).

Przeczytaj

eva: Łaski, które potrzebowałam

Eva: Łaski, które potrzebowałam

Witam! Chcę złożyć świadectwo z 2 NP. Pierwszą odmówiłam w swojej intencji o uwolnienie od złych myśli, wręcz natrętnych. Nowenna bardzo mi pomogła, choć było bardzo bardzo ciężko. Zapomniałam słów modlitwy, zasypialam, płakałam, denerwowalam się . Myślałam, że już nie uda mi się zakonczyc modlitwy, ale zbierałam siły i modliłam się po mimo tak dużych trudności.

Przeczytaj

beata: różaniec zawsze pomoże

Beata: Różaniec zawsze pomoże

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem. Zawsze myślałam że to nie dla mnie, że tego jest za dużo bo az 54 dni. Tak było do czasu gdy zaczęło sie źle układać miedzy mną i moim chłopakiem. Rozstaliśmy sie. Wtedy poszłam na rozmowe do osoby od której sie dowiedziałam o Nowennie Pompejańskiej aby zapytać jak to wszystko wygląda i usłyszeć jej świadectwo. Pomogła mi bardzo. Zrobiłam sobie tabelke na 54 dni z datami. Zdecydowałam ze warto walczyć. Na początku potrzebowalam miejsca, w którym bede mogla sie skupić. Chodzilam wiec do Kościola. Nagle sie zaczelo ukladac.

Przeczytaj