Moja siostra została zdiagnozowana we wrześniu 2017 roku-rak piersi,nieoperowalny, rokowania nie były optymistyczne. Rozpoczęła chemioterapię, a ja,moi rodzice i brat po raz pierwszy rozpoczęliśmy odmawianie Nowenny w jej intencji.Na dzień dzisiejszy (pomimo wciąż nie skończonej chemioterapii) po nowotworze nie ma śladu.
siostra
Joanna: Modlitwa w intencji siostry
Chciałam podziękować Matce Bożej Pompejanskiej za życie mojej siostry. Dwa lata temu siostra zachorowala na złośliwy nowotwor. W trakcie leczenia: radioterapii, chemioterapii odmowilysmy ja i mama w intencji uzdrowienia siostry kilka razy Nowennę Pompejanska. Leczenie bylo bardzo trudne, czesto było nie tak jak byśmy chciały, wystąpiły pewne powikłania. Siostra zakończyła leczenie, żyje, jest z nami, ostatni rezonans jest dobry. Cieszymy się i dziękujemy Matce Bożej Pompejanskiej za łaskę jej życia.
Maria: Siostra wyzdrowiała
W kwietniu 2017 roku dowiedzielismy sie ze moja siostra raka piersi. Goz byl bardzo duzy….jakies 6cm i na dodatek to byl typ raka grozliwego. Lekarz sugerowal aby po chemio therapii usunac obydwie piersi. O nowennie dowiedzialam sie przez przypadek. Szukalam modlitw na internecie i znalazlam nowenne, ale jakos nie odmawialam jej bo 54 dni jest naprawde dlugi casz.
Wioletta: Bez szans na chemioterapię
Witam, pragnę złożyć świadectwo uzdrowienia mojej siostry z nowotworu złośliwego tarczycy, za którą odmawiałam nowennę pompejańską. Modlitwę rozpoczęłam 30 października 2017 r. dokładnie w dzień pójścia mojej siostry do szpitala na operację usunięcia tarczycy. Ta straszna wiadomość o nowotworze spadła na nas już latem,wiele badań, biopsja, która potwierdziła obecność wielu guzów będących nowotworem złośliwym.
Katarzyna: Sytuacja na pozór bez wyjścia
Szczęść Boże!
Moja przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się niespełna dwa lata temu. Wcześniej słyszałam sporo dobrych słów o jej działaniu ale nigdy nie mogłam się przemóc by potocznie mówiąc się za nią zabrać. Wszystko zmieniło się w momencie kiedy dobiegał koniec roku szkolnego i przyszło do wystawiania ocen. Strach, stres i pełno negatywnej energii zaczęło spływać do mojego życia. Mam siostrę bliźniaczkę i to z nią do końca liceum chodziłam razem do szkoły, kocham ją prawdziwą siostrzaną miłością i bardzo jesteśmy ze sobą zżyte.
Joanna: Modlitwa za kogoś jest pięknym darem
Odmówiłam nowennę w intencji aby moja siostra ze swoim mężem tworzyli świętą rodzinę, ani przez chwile nie miałam wątpliwości co do tego. Już w pierwszy dzień modlitwy miałam potwierdzenie, że działa, bo moja siostra sięgnęła po Pismo Święte czego nie robi na co dzień, a nie wiedziała, że się za nią modlę. Moja siostra widząc mnie z różańcem sama się modliła, bo zaczęła czuć taką potrzebę.
Przeczytaj całośćJoanna: Modlitwa za kogoś jest pięknym darem
MMP: Potrzebne łaski dla siostry
Szczęść Boże . Pragnę złożyć krótkie świadectwo z odmawiania NP . Modliłem się tym razem o potrzebne łaski dla siostry która jest obecnie w ciąży jak i dla jej męża . Nowennę pompejańską zakończyłem 30.11.2017 r . Pragnę podziękować Królowej Różańca za to że wytrwałem w tej modlitwie , za wszystkie otrzymane łaski . Dzięki NP dalej trwam w Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego .
Cecylia – LIST: Przebaczenie i modlitwa o cud uzdrowienia
O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się gdzieś przez przypadek w Internecie. W ostatnim czasie w moim życiu wydarzyło się wiele trudnych sytuacji, między innymi śmierć mojej chorującej na raka od kilku lat mamy. Mama była osobą bardzo wierzącą i ufającą Bogu. Różaniec w jej rękach oraz modlitwa była dla niej chlebem powszednim. Dzięki jej wierze, dostąpiłam namacalnego spotkania samego Boga w chwili jej śmierci i łaski prawdziwej, żywej wiary, która wylała się na mnie tym czasie i sprawiła, że przeszłam najcięższe momenty w życiu, tak jakby ktoś przy mnie był, wspierał mnie, pocieszał i dawał siłę. Był nim i jest nadal sam Bóg i Maryja.
Przeczytaj całośćCecylia – LIST: Przebaczenie i modlitwa o cud uzdrowienia