Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

marek: Życie, miłość

Marek: Życie, miłość

W przeciwienstwie do chyba wiekszosci osob skladajacych tutaj swoje swiadectwa, nie trafilem na NP w trudnym okresie zycia, lecz jakis czas po. Dopiero rozczarowanie w milosci doprowadzilo mnie z coniedzielnego uczestniczania (fizycznego) na Mszy Sw. do chetnego chodzenia, z zapalem w sercu. Nastepny krok koronka do Milosierdzia, Aniol Panski, codzienne Mszy, lektura Pisma Sw. i ostatecznie tez NP. Choc zblizam sie dopiero do konca I czesci, dostrzegam zmian w zyciu.

Przeczytaj

ania: dzień bez różańca to dla mnie dzień stracony

Ania: Dzień bez różańca to dla mnie dzień stracony

Był grudzień 2012 roku. Mój mąż alkoholik leżał za ścianą pijany. Użalając się nad swoim bezsensownym życiem, błądziłam w internetowej sieci. Wśród komentarzy pod jakimś artykułem znalazłam link z nowenną pompejańską. Nie znałam tej modlitwy. Tamtej nocy, przez kilka godzin, prawie do rana, ze łzami w oczach, czytałam świadectwa. Przeczytałam je chyba wszystkie i jestem ogromnie wdzięczna za te treści.

Przeczytaj