Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

jan: nie po mojej myśli

Jan: Nie po mojej myśli

Nasza zwiazek trwal 15 lat. Obydwoje mamy dobre prace. Co roku byly wakacje. Kupilismy dom. Urodzila sie nam piekna zdrowa corka za ktora tak Bogu dziekuje…

Skracam cala historie o 10 lat – w zeszlym roku z bezradnosci i bez wyjscia zaczalem Nowenne Pompejanska. Przystapilem z placzem w konfesjonale spowiedzi. Modlilem sie zaciecie, najlepiej jak moglem,I tak jak wielu innych, ogarnal mnie spokoj (czolem ze modlitwa moja jest szczera, ze jest odpowiednia i ze mam racje starajac sie ochronic dziecko i rodzine).

Przeczytaj

kasia: uratowane małżeństwo

Kasia: Uratowane małżeństwo

Przyszła kolej na moje świadectwo choć nawet nie wiem od czego zacząć… W połowie 2017 roku wyszłam za mąż, już w grudniu zaczęło się bardzo psuć między moim mężem a mną. Pojawiły się kłótnie, brak rozmowy, rozpacz i poczucie beznadziei. Padały okropne słowa z obu stron. W styczniu następnego roku mąż się wyprowadził i zażądał rozwodu. Oprócz szoku, który wtedy przeżyłam miałam cały czas poczucie, że tu nie tyle chodzi o ratowanie małżeństwa ile o mnie chociaż wtedy tego kompletnie nie rozumiałam.

Przeczytaj

maria: bóg się nie narzuca lecz czeka na twoją decyzję

Maria: Bóg się nie narzuca lecz czeka na Twoją decyzję

Zapewne jak większość osób po nowennę pompejańską „sięgnęłam” po tym jak przypomniałam sobie o Bogu doświadczona kryzysem – w moim przypadku małżeńskim. Mąż po prostu postanowił odejść. Co załamało mnie i skutkowało nerwicą, depresją, myślami samobójczymi – stoisz pod ścianą, dusisz się, ból rozdziera Twoją duszę, coś nie do opisania a co wielu/wiele z Was doświadczyło lub właśnie doświadcza. Ból istnienia, przeraźliwa rozpacz. Kiedy jedyne czego pragniesz to nie czuć, nie myśleć, nie istnieć… I kiedy wpadasz w taki szał aż czujesz, że za chwilę będzie po wszystkim, już czujesz oddech śmierci na plecach i to uczucie podchodzi niemalże do gardła i w całym tym bólu z otchłani, czeluści serca i umierającej duszy ostatnim krzykiem jest „BOŻE! MÓJ BOŻE! CZEMUŚ MNIE OPUŚCIŁ?!”

Przeczytaj

mariola: w różnych intencjach

Mariola: W różnych intencjach

Odmawiałam wiele razy Nowennę Pompejańską w różnych intencjach i ZAWSZE Matka Boża mi pomagała. Doznałam wielu uzdrowień; mojej starszej córki z padaczki , a młodszej z niskorosłości, ja uzyskałam stwierdzenie nieważności małżeństwa , o które żarliwie się modliłam. Nowenna Pompejańska ma ogromną moc Bożą. Teraz modlę się o cud uzdrowienia mojej mamy z raka i wierzę gorąco, że się uda.