Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

kasia: rozstanie i... poczucie szczęścia

Kasia: Rozstanie i… poczucie szczęścia

Postanowiłam napisać swoje świadectwo. Odmówiłam już około 6 nowenn, wszystkie w intencji mojego związku. Ostatnio zaczęłam 7 w intencji znalezienia pracy, jednak przerwałam ją w 30 dniu :(.

Nowenna ta dała mi dużo siły i pozwoliła przetrwać najtrudniejsze chwile w moim życiu. Zaczęłam ją odmawiać będąc w związku z moim pierwszym i jedynym chłopakiem. Nie wiedziałam jak powinna wyglądać zdrowa relacja dwojga ludzi, dlatego w nim trwała, chociaż byłam bardzo krzywdzona i nieszczęśliwa.

Przeczytaj

gosia: nowy związek

Gosia: Nowy związek

Kochani! Zostawiłam już tutaj kilka świadectw dotyczących mojego życia, modlitwy. Wspomnę tylko, że rok temu zostawił mnie chłopak. Przeraziło go małżeństwo. Odszedł. Bał się. zapewne nie muszę pisać co się ze mną wówczas działo. Jak ogromnie cierpiałam. Funkcjonowałam jedynie dzięki modlitwie, z nadzieją na lepsze jutro. Zdesperowana prosiłam Mateńkę o jego powrót. Codziennie modliłam się również za niego.

Przeczytaj

natalia list: nadzieja na powrót

Natalia – LIST: Nadzieja na powrót

Kiedy poznałam mojego byłego chłopaka nie sadziłam, że w ogóle zostaniemy para. Po 3 miesiącach znajomości zaczęliśmy się spotyka na poważnie był bardzo we mnie zakochany, znosił moje humorki i brak zaangażowania w nasz związek. Moje zachowanie było spowodowane wcześniejszą relacją po prostu bałam się zakochać żeby znów nie przechodzić tego strasznego bólu związanego z rozstaniem. Po miesiącu bycia para okazało się, ze przez ten cały czas mnie oszukiwał.

Przeczytaj

katarzyna: sprawy sercowe

Katarzyna: Sprawy sercowe

Witam wszystkich, w tej chwili odmawiam nowennę po raz siódmy w życiu. Czy kiedykolwiek zostałam wysłuchana? Tak, choć nigdy w sposób, o jaki prosiłam. Maryja rozwiązywała moje problemy po swojemu, z dużo większą mądrością, niż ta, którą ja się wykazywałam, prosząc o coś. Najczęściej musiałam odmawiać nowennę w jednej intencji dwukrotnie, ale w tym czasie spływało na mnie mnóstwo innych łask, być może ważniejszych, niż to, o co prosiłam.

Przeczytaj

natalia: moje serce wreszcie jest spokojne

Natalia: Moje serce wreszcie jest spokojne

Świadectwo pisze po miesiącu od zakończenia nowenny. Nie będę opisywać całej swojej historii, chce ująć to co najważniejsze. Mimo że wielokrotnie czytałam w komentarzach pod innymi świadectwami, że nie powinno się prosić o powrót miłości, to jednak moja nowenna właśnie tego dotyczyła. Zostawił mnie chłopak po kilkuletnim związku i bardzo mocno to przeżywałam. Próbowałam to ratować na wszystkie sposoby, bardzo się miotałam, niestety nie udało mi się.

Przeczytaj

beata: plany boga są dużo lepsze od naszych własnych

Beata: Plany Boga są dużo lepsze od naszych własnych

Potwierdzam to, co pisze tu tak wielu osób. Podczas odmawiania nowenny pompejańskiej czułam w sercu spokój, miłość i mimo, że „zawsze” byłam wierząca, dopiero wtedy odkryłam bliskość wiary.

Nie, nie było prosto, ale ten czas wiele mnie nauczył. Wyrzeczenia nie zawsze muszą kojarzyć się z czymś przykrym. To lekcja, czasem, aby coś dostać trzeba dać. Czasem trzeba coś dać nie licząc, że się coś dostanie w zamian.

Przeczytaj