Na samym początku mojego świadectwa chciałam zaznaczyć, że do Nowenny Pompejańskiej przymierzałam się wiele razy (chyba z 4, albo 5). Czasem udało mi się wytrwać 4 dni, czasem 8, a najwięcej 16. Strasznie się zniechęcałam, wiedząc, że ludzie dają radę w odmawianiu różańca przez dłuższy czas, więc nie wiedziałam co ze mną jest nie w porządku.
różaniec
Nowenna pompejańska to właściwie sam różaniec! Ale to on czyni cuda w naszym życiu. Doświadcz tego i módl sie!
Barbara: Maryja wysłuchała mojej prośby
Modliłam się do Matki Bożej Pompejańskiej o pojednanie moich dzieci. Odmówiłam pierwszą nowennę, później drugą. Nie traciłam wiary i zaczęłam odmawiać kolejny różaniec pompejański, wiedząc, że Najświętsza Panienka mnie kiedyś wysłucha! Tak też się stało. Ostatniego dnia nowenny moje dzieci pogodziły się, a był to dzień moich urodzin! Moja radość była ogromna. Dziękuję Matce Bożej z Pompejów, że wysłuchała mojej prośby.Nadal odmawiam nowennę i wszystkich do tego zachęcam. Z nowenną życie jest o wiele piękniejsze i lepsze!
Ania: Dzień bez różańca to dla mnie dzień stracony
Był grudzień 2012 roku. Mój mąż alkoholik leżał za ścianą pijany. Użalając się nad swoim bezsensownym życiem, błądziłam w internetowej sieci. Wśród komentarzy pod jakimś artykułem znalazłam link z nowenną pompejańską. Nie znałam tej modlitwy. Tamtej nocy, przez kilka godzin, prawie do rana, ze łzami w oczach, czytałam świadectwa. Przeczytałam je chyba wszystkie i jestem ogromnie wdzięczna za te treści.
Emilia: Lekarze dawali jej trzy tygodnie życia
Moja 36-letnia siostra, szczęśliwa żona i matka dwojga małych dzieci, w połowie listopada, podczas badań dowiedziała się o przerzutach czerniaka złośliwego do mózgu. Lekarze dawali jej raptem trzy tygodnie życia, gdyż w jej głowie wykryto ok. 50 małych guzów i kilka większych, które wywołały stan zapalny i obrzęk.
Bogusław: To był najlepszy prezent gwiazdkowy!
Przez prawie ostatnie trzy lata byłem bez pracy. Moja rodzina (żona, córka i ja) utrzymywała się jedynie z oszczędności i poborów małżonki. Mimo tego, że żona zarabia dobrze, nasze oszczędności szybko się skończyły. Przez cały ten czas, kiedy pozostawałem bez zatrudnienia, modliłem się do Boga o pomoc, ale pracy nie mogłem znaleźć. Odpowiedziałem na setki ogłoszeń z tak marnym skutkiem, że moja samoocena bardzo spadła i zacząłem poważnie wątpić, czy w ogóle znajdę jeszcze jakiekolwiek zatrudnienie (zbliżam się do 50-ki).
Janek: Wciąż odczuwam opiekę Matki Bożej
Urodziłem się 26 sierpnia, co związało mnie z Matką Bożą Częstochowską. W moim życiu różnie bywało, ale jakoś zawsze wychodziłem z różnych opresji. Niedawno znalazłem się jednak na życiowym zakręcie. Przypadkowo w kościele usłyszałem o nowennie pompejańskiej. Odczekałem dwa miesiące. Poszukałem w internecie informacji na temat tej modlitwy, ale bałem się, że nie dam rady odmówić trzech części różańca i to każdego dnia przez 54 dni!