Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

grażyna: maryja zawsze pomaga

Grażyna: Maryja zawsze pomaga

Może dziwnie to zabrzmi ale Bogu dziękuję za pijaństwo mojego syna, bo dzięki temu odnalazłam różaniec.Był rok 2013 kiedy mój syn się rozpił. Nie będę tu opisywać co robił,jak się zachowywał,ile łez wylałam i jak bardzo cierpiała cała rodzina.Przez przypadek dowiedziałam się o nowennie pompejańskiej i od tego czasu zmówiłam ich sama a potem już z mężem bardzo wiele w różnych intencjach .

Matka Boża cały czas była i jest z nami i bardzo dużo zmieniło się w naszym życiu na lepsze.

Przeczytaj

ewa: z pomocą maryi

Ewa: Z pomocą Maryi

Nowennę Pompejańską odmawiam nieprzerwanie od ponad roku i jest to moje kolejne świadectwo jakie składam na dowód, że Maryja z Jezusem tak kierują naszym życiem, że z sytuacji trudnej z Bożą pomocą wychodzimy na prostą. Mój syn po licencjacie nie mógł kontynuować nauki na swoim kierunku, gdyż takiego na jego uczelni nie otworzono. Próbował w terminie jesiennym na inny kierunek ale bezskutecznie.

Przeczytaj

justyna: pan bóg daje w obfitości

Justyna: Pan Bóg daje w obfitości

Niech Duch Święty prowadzi nas przez to świadectwo … Jesteśmy małżeństwem od 7 lat, w 2011 roku wzięliśmy ślub. Z racji tego, że mieliśmy już po 33 lata nie zwlekaliśmy ze staraniami o dziecko. Pierwszy rok naszego małżeństwa nie sprzyjał staraniom – było dużo stresu – ja straciłam pracę po 7 latach pracy w jednej firmie oraz zmarł mój teść, chorował na nowotwór, więc bardzo to przeżyliśmy z mężem. Ja nie wiedziałam, czy starać się o dziecko, czy znaleźć pracę. Chodziłam na rozmowy i bardzo często padało pytanie – czy ma Pani dzieci. Bolały takie pytania. Po 1,5 roku starań rozpoczęliśmy leczenie metodą naprotechnologii.

Przeczytaj

basik: zdana matura przez mojego syna

Basik: zdana matura przez mojego syna

Chciałam się podzielić świadectwem o zdanym egzaminie maturalnym przez moje dziecko. Syn ma zespół Aspergera i nauka zawsze była koszmarem dla niego i dla nas ze względu na bardzo słabą koncentracje uwagi. Z czasem zaczął przekonywać się bardziej do niektórych przedmiotów. Ale język polski leżał i był nie do przebicia. Nauczyciele w szkole mówili, ze syn jest niewyuczalny. Zaczęłam nowennę pompejską, moi rodzice również odmawiali tę modlitwę w podobnym czasie. Byłam prosić Maryję o pomoc co do jego egzaminu i wyboru dalszej szkoły na Jasnej Górze.

Przeczytaj