Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

różaniec

Marta: Wyproszone łaski

O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem. A może być nie dzieje się przez przypadek? Długo zbieralam się do jej odmawiania, zbyt dużo obowiązków, praca zawodowa itp. A jednak spróbowałam bo intencja była dla mnie bardzo ważna. Tak bardzo chciałam zajść w drugą ciążę (mam 6 letniego synka) . Po pierwszym porodzie miałam powikłania i kolejna ciąża była pod znakiem zapytania, ale dopoki nie podjęliśmy starań o dziecko, nie wiedziałam czy będę mogła jeszcze zajść w ciążę.

Przeczytaj

MK: Matka Boska Pompejańska w moim domu

Kiedyś, po śmierci rodziców, zabrałam z domu rodzinnego obrazek Matki Boskiej, powiesiłam go na ścianie w swoim domu. Mama zawsze mówiła, że uratował im życie, gdy wieźli go z Włoch. Tata zasnął wtedy za kierownicą i w ostatniej chwili uniknęli zderzenia czołowego. Patrząc na ten obrazek zawsze wspominałam i rodziców, i tę sytuację. W chwilach zwątpienia modliłam się do tej Matki Boskiej, mówiąc: „Matko, uratowałaś moich rodziców, pomóż i mnie.”

Przeczytaj

modlitwa

Marysia: Nowenna za dusze czyśccowe

Szczęść Boże,

Od jakiegoś czasu często snili mi się zmarli ktorzy prosili mnie we śnie o modlitwę… Kilka razy nad ranem zbudzilo mnie stukanie w moje łóżko.

Dzialo się tak kiedy zapomniałam odmówić przed snem dziesiatek różańca za dusze czyscowe. Po podjeciu nowenny za dusze czyscowe moja córka nałykala się tabletek przeciwbólowych po rozstaniu z chłopakiem… To był dla mnie ogromny cios.

Przeczytaj

Agata: Uratowane małżeństwo

Od jakiegoś czasu czytam Wasze świadectwa. Zastanawiałam się skąd macie sily na cale pompejanki… Z perspektywy czasu wiem, że i ja dzięki modlitwie na różańcu i rozpoczynaniem modlitwy pompejańskiej otrzymałam łaskę uratowania małżeństwa. Pokrótce opowiem Wam co sie stało. Żyliśmy z mężem 10 lat na rozłące. On służył w wojsku 700 km od domu, ja pracowałam i ciągle czekalam na Jego powroty. W międzyczasie były misje, wyjazdy i nigdy nie bylo możliwości żeby się bliżej przeniósł.

Przeczytaj

Jula: Modlitwa czyni cuda

Swoją przygodę z Nowenną rozpoczęłam w lipcu tego roku. Przez kilka miesięcy staralismy sie z mezem o dzidziusia, niestety czas nie byl naszym sprzymierzeńcem. Miesiace mijały a w Naszym Życiu nic sie nie zmieniało. Czułam smutek i rozczarowanie, obwinialam siebie o niepowodzenia w staraniach. I zaczynałam sie bać że moze cos poważniejszego sie za tym kryje. Z medycznego punktu widzenua wszystki bylo w porządku. Przeszukując strony w internecie natknęłam sie na Nowenne Pompejańską. Pomyślalam ze jesli ludziom pomaga to może w mojej intencji tez wskaże właściwą drogę. I tak od lipca do września odmawiałam codziennie Nowenne.

Przeczytaj