Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

serce

Anna: Spotkanie oraz naprawienie relacji

Szczęść Boże,

pragnę zostawić swoje świadectwo o Nowennie Pompejańskiej, przede wszystkim dla tych, którym brakuje wiary, motywacji, chęci… Zacznę od początku, spotkałam swoją, można powiedzieć, bratnią duszę, mam wrażenie, że taką osobę spotyka się raz w życiu, niestety wydaje mi się, że przeze mnie ta relacje, ta osoba, zdystansowała się, kontakt się urwał, wiedziałam, że po części, to przez moje zachowanie, brak pokazania tej drugiej osobie, że jest dla mnie ważna – może strach przed skrzywdzeniem – ale wracając do świadectwa, zaczęłam modlić się Nowenną o pomoc w naprawieniu relacji, o spotkanie, o szansę dla mnie na wyjaśnienie wszystkiego, o druga szansę.

Przeczytaj

modlitwa

Daria: Zawsze wysłuchana

Chciałabym złożyć krótkie świadectwo tego, że MB zawsze nas wysłucha, nawet jeśli wydaje nam się, że tak nie jest 😉 Odmówiłam kilka NP, za każdym razem otrzymałam wiele łask, zrozumiałam wiele rzeczy, podjęłam lepsze decyzje. Dzięki MB dostałam się na wymarzone studia, zdałam przerastające mnie egzaminy, po długim czasie powoli zaczęłam odbudowywać relację z osobą, na której mi zależy. W trakcie odmawiania nowenny MB dała mi dużo wskazówek, podpowiadała co i jak robić.

Przeczytaj

Kuba: Zerwana relacja

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Mam 25 lat, moje świadectwo piszę po jakichś dziewięciu miesiącach od zakończenia mojej pierwszej Nowenny, a to jej historia i to co się „urodziło”…

W poprzedzonym licznymi modlitwami o znalezienie miłości październiku 2017 roku poznałem dziewczynę przez Internet, różniło nas sporo, ale mieliśmy bardzo dobry kontakt, skłonny jestem rzec, iż słowami potrafiliśmy poruszać kurz, który siedział na naszych sercach. Gdy ją poznałem chorowała, a ja dbałem o jej dobry nastrój, co, jak sama przyznała, sprawiało, że zdrowiała szybciej.

Przeczytaj

małgoś: uzdrowienie relacji z mężem

Małgoś: Uzdrowienie relacji z mężem

To pierwsza Nowenna, jaką odmawiałam. Intencja brzmiała: „O uzdrowienie relacji moich i męża”. Wtedy byłam bez pracy, po seryjnych zwolnieniach i szukałam swojego miejsca zawodowego. Pracowałam wtedy jako konsultantka kosmetyczna i dawało mi do ogromie dużo satysfakcji, szkoleń i inspiracji, ale wiedziałam dobrze, że kosmetyki to nie mój świat. To też był okres mojego zainteresowania sprawami żywej wiary (cykliczne rozmowy z „uduchowioną koleżanką”, ciekawe książki, msze o uwolnienie i uzdrowienie, itp.). Zobaczcie, BÓG dał mi ten czas bez pracy, abym poznała siebie samą i JEGO od nowa, aby przygotować mnie do kolejnych wydarzeń…… Czułam też, że jest bardzo dużo napięć i nieporozumień między mną, a mężem. I od tego chciałam zacząć, aby przebudować swoje życie. To był rok kwiecień 2014. W trakcie Nowenny w maju znalazłam guza w mojej prawej piersi.

Przeczytaj