Ja już tu kiedyś opisywałam swoje świadectwo, ale bardzo, naprawdę bardzo chciałam podzielić się swoimi przeżyciami, które są dalszym następstwem Nowenny Pompejańskiej i powiedzieć, że nigdy, ale to nigdy nie wolno wątpić w siłę modlitwy.
przemiana duchowa
Nowenna pompejańska prawie zawsze oznacza przemianę wewnętrzną. Zobacz, jak modlitwa różańcowa zmienia życie duchowe tych, którzy się nią modlą. Zmień swoje życie!
Joanna: Kolejne spotkanie z Maryją
To już kolejna odmówiona przeze mnie Nowenna Pompejańska. Było ich tak wiele i tak wiele wysłuchanych próśb. Zwykle jednak modliłam się nie za siebie, lecz innych. Tym razem to ja potrzebowałam wsparcia i pomocy. Nie radziłam sobie z własnymi myślami, natrętnymi i tak bardzo dołującymi, że z każdym dniem traciłam radość i sens. Ogarniał mnie dziwny, wręcz niewytłumaczalny lęk, który coraz bardziej zaczynał utrudniać normalne funkcjonowanie.
Magda: Nowe życie dzięki nowennie pompejańskiej
Odmówiłam dwie NP obie były tak samo trudne bo obie odmawiałam będąc daleko od Boga, a jednocześnie ciągnęło mnie do tego by je odmówić. Na początku było całkiem łatwo, później zaczęły się trudności. Zniechęcenie, rozkojarzenie, złe sny i myśli. Czułam się niegodna prosić o cokolwiek. Ale mimo to trwałam w tej mojej nieidealnej modlitwie. Pierwsza nowenna została w pełni wysłuchana, już po kilku tygodniach dostałam pracę jednak moja intencja okazała się zbyt ogólna i po 1,5 roku znów stanęłam pod ścianą.
Barbara: Nowenna pompejańska z prośbą o dziecko
na początku tego roku zmówiliśmy nowennę wraz z mężem z prośbą o potomstwo. byłam rozczarowana brakiem „natychmiastowego efektu”, minęło więc pol roku zanim zaczelo do mnie docierać jak wiele dobra dzieje się wokół mnie. postanowiłam oddać Maryi i Bogu cierpienie, chorobę która mi uniemożliwia zajście w ciążę.
Małgorzata: Uwolnienie od gniewu
2 lipca br. rozpoczęłam po raz pierwszy NP. Zmagałam się jak z marazmem, zniechęcenien a przede wszystkim ogromnym gniewem, który we mnie wzbudzał się nawet przy najmniejszej rozmowie z kimkolwiek czy sytuacji, którą usłyszałam. Nie rozumiałam tego. Próbowałam to w sobie dusić, ale bliscy widzieli, że coś jest nie tak, mam pretensje i kiedy próbowali mi pomóc chęcią rozmowy to wówczas zamiast pomocy było gorzej, bo istniejący gniew przy rozmowie wprowadzał, że zaczynałam kłótnie. To nie miało sensu. Czesto moje słowa były też nieracjonalne, bo wzbudzały nieporozumienia.
Grażyna: Wysłuchane prośby
Nowennę Pompejanska odmawiam cały czas jedną kończę drugą zaczynam tak sobie postanowilam. Cudowna Matka wszystko może wyprosić u Swojego syna Jezusa. Modląc się oddać to o co prosimy Maryji i zawierzyć BOGU a wszystko otrzymamy. Wierzę i ufam dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Kocham Cię Maryjo całym sercem i dziękuję za łaski otrzymane i proszę wyproś u Boga te o ,które obecnie się modlę Tobie i Bogu wiadome.