Pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie po skończeniu nowenny to było pytanie ale to już, koniec, a jutro? Nigdy bym nie powiedział, że będę wstanie odmawiać 3 różańce każdego dnia, no dobra czasem mi sie przysnęło 😀
przemiana duchowa
Nowenna pompejańska prawie zawsze oznacza przemianę wewnętrzną. Zobacz, jak modlitwa różańcowa zmienia życie duchowe tych, którzy się nią modlą. Zmień swoje życie!
Danuta: Więcej łask dostałam, niż prosiłam
Wiecie ile dni jest do końca roku licząc od 7 listopada? Równo 54 dni. Właśnie wtedy dowiedziałam się o nowennie pompejańskiej, chociaż chyba coś o niej wcześniej słyszałam od Teściowej. Pomyślałam, że spróbuję odmawiać 3 części różańca świętego, przez tyle dni, ile mi się uda. Byłam przekonana, że nie dam rady przez 54 dni. Już po pierwszym dniu wydarzył się cud dotyczący mojej nastoletniej córki. Pomogło mi to odmawiać nowennę dalej.
Jarosław: „Dostałem więcej niż chciałem”
Chciałbym podzielić się świadectwem dotyczącym nawrócenia i całkowitej przemiany życia przez Boga, dokonanego za wstawiennictwem Maryi przez odmówienie Nowenny Pompejańskiej. Modliłem się w intencji odzyskania ukochanej pracy, gdyż straciłem ją w bardzo głupi sposób, ale dziś wiem, że taki był Boski plan na moje życie. W tym czasie wiara była mi zupełnie obojętna, a moje myśli były zupełnie zniekształcone przez wieloletnie uzależnienie od internetu.
Miriam: Wymodlone łaski
Nowennę Pompejańską odmawiam już szósty raz.Matka Boża nie może za mnie podejmować moich decyzji ani też za mnie pracować i wypełniać moich obowiązków.
Agnieszka: Maryja wie, w czym tkwi twój problem
Była to moja pierwsza nowenna, niestety nie udało mi się dotrwać do końca, nie dlatego, że już mi się nie chciało. Z innego powodu. W czasie odmawiania doświadczyłam wiele łask od Maryi. Pomogła mi na nowo otworzyć się na ludzi. Bardzo często miewałam lęki związane z kontaktami z drugą osobą, źle o sobie myślałam, czułam się gorsza od innych. Bałam się ludzi. Dzięki Maryi powoli zaczęło się to zmieniać.
Magdalena: Niebo dla rodziców w kryzysie
Małżeństwo moich rodziców od zawsze miało status “to skomplikowane” – alkohol, przemoc, narcyzm, rozdzielność, kobiety, a teraz – tocząca się sprawa rozwodowa. Chciałam im pomóc, ale nie wiedziałam, co jest dla nich dobre, o co powinnam się dla nich modlić? Stwierdziłam, że najważniejsze, by obydwoje trafili do nieba – nieważne którędy, Bóg zna najlepszą drogę – i w tej intencji odmówiłam Nowennę Pompejańską (trochę ponad rok temu).