Mam 50 lat dorosłe dzieci, szczęśliwy dom i więcej czasu dla siebie. Pomyślałam, że to dobry czas by zbliżyć się do Boga w końcu czas ucieka. Więcej czytałam, oglądałam ,modliłam się. Wtedy zaczęły spadać na mnie kłopoty jeden po drugim to trwało ok roku. Na końcu spał cios który opisując krótko mogłam powiedzieć ,że już wolałabym śmierć. że już się teraz nie podniosę. Wyłam jak zwierzę , leżałam krzyżem błagałam oddając wszystko nawet swoje życie by Bóg coś zrobił.
przemiana duchowa
Nowenna pompejańska prawie zawsze oznacza przemianę wewnętrzną. Zobacz, jak modlitwa różańcowa zmienia życie duchowe tych, którzy się nią modlą. Zmień swoje życie!
Marzena: Boża Opatrzność za pośrednictwem Maryi
Niedługo po zakończeniu mojej pierwszej w życiu nowenny pompejańskiej w moim życiu zaczęły się dziać nagłe zbiegi okoliczności. Boska opatrzność zajęła się moją intencją. Poczułam i zobaczyłam jak Bóg bierze sprawy w swoje ręce.
Magda: Łaski płynące z odmawiania nowenny pompejańskiej
Swoją przygodę z nowenną pompejańską zaczęłam za namową siostry. Wyjechałam z Polski i stwierdziłam że nie mam nic do stracenia. Pierwsza odmawiałam w intencji nawrocenia mnie i mojego Męża. W trakcie mówienia było ciężko ciągłe kłótnie, znudzenie ale nie poddałam się wiedziałam że to dobry znak skoro coś się dzieje. Po odmówieniu pierwszej Maryja zmieniła mnie. Alkohol mógł dla mnie przestać istnieć co wcześniej nie wyobrażałam sobie weekendu bez drinka czy wina. Mąż też powoli zaczął się zmieniać.
Marek: Dostałem o wiele więcej…
Gdy pewnego dnia poznałem osobę, która przedstawiła mi na zimno plan swojego samobójstwa, wiedziałem, że sam nie dam rady tej osobie pomóc. Wiedziałem, że ta osoba korzysta z terapii i wsparcia różnych osób, ale ta pomoc wydawała się niewystarczająca – słyszałem, że decyzja co do realizacji planu już zapadła i nikt nic nie może już zrobić. Wtedy postanowiłem modlić się pompejanką, eliminować słodycze i ograniczyć się do trzech posiłków dziennie (plus owoce i napoje) – co wydaje się słabym postem, choć nie tak łatwym dla łasucha.
Damian: Cuda, cuda i cuda!
Witam serdecznie oto moja streszczona historia życiowa. Czuję w sercu, że powinienem dać świadectwo, ponieważ jak Maryja obiecała dać łaskę, tak i my obiecujemy rozpowszechniać w części dziękczynnej.