Witam wszystkich bardzo serdecznie. Codziennie czytam Świadectwa umieszczane na stronie i codziennie zastanawiam się jak opowiedzieć swoją historię. Jest to dla mnie bardzo trudne, gdyż mogą sytuacja jest bardzo ciężka,i trudno mi o niej mówić, ale jestem to winna Królowej Różańca Świętego. Tak jak obiecałam składam swoje świadectwo. Wszystko zaczęło się od tego, że będąc w trzecim miesiącu ciąży zrobiłam Rezonans magnetyczny z powodu przewlekłych boli kręgosłupa. Niestety wykazał on guza, który choć miał być łagodny uciskał mi na nerwy i wywoływał bóle, które stawały się nie do zniesienia.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Krzysiek: Krzysiek: uwolniony z nałogu nieczystości
Chciałem opowiedzieć wam moją historię – o moim nałogu, z którym bardzo długo walczyłem, o nałogu pornografii i masturbacji. Pomnij, o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony, . . . Dzięki tej Nowennie zostałem uwolniony.
Bożena: Zagmatwane życie córki
Corka wplatala sie w toksyczny zwiazek z chlopakiem z przszloscia kryminalna.Zawarla zwiazek cywilny ,urodzil sie chlopczyk( teraz ma 6 lat).Trwala w tym zwiazku wlasnie przez 6 lat.
Na samym poczatku mowila ze ten jego wyrok to nic nie znaczace sprawy to „bledy mlodosci”, bo tak ziec przedstwial swoje sprawy. Tak to wszyscy przyjelismy, ona zreszta tez byla o tym przekonana.
Mirosława: Łaska wyczekiwanej ciąży, mimo wcześniejszych trudności
Witam, Nowennę Pompejańską odmawiałam po raz drugi w życiu, a po raz pierwszy w intencji zajścia w ciążę i urodzenia zdrowego dziecka. Pierwsze dziecko urodziłam kilka lat temu i zarówno ciąża jak i poród przebiegały książkowo. Kiedy jednak 2 lata temu zdecydowaliśmy się z mężem na kolejne dziecko, zaczęły się problemy. Nie stosowałam nigdy antykoncepcji hormonalnej, więc nie było powodów do obaw, że coś może być nie tak np. z hormonami. Dość szybko zaszłam w ciążę, ale ok. 11 tygodnia okazało się, że ciąża obumarła w 5/6 tygodniu. Zdaniem lekarza tak się czasem dzieje.
Ula: Kłopoty córki
O nowennie usłyszałam przypadkowo, a tak się składało iż moja córka miała kłopoty. Wszystko się jakoś uspokoiło – żeby w nieoczekiwanym momencie wybuchnąć z wielką siłą. Wzięłam więc różaniec do ręki i i modliłam się , przyznam iż nie było łatwo, tym bardziej iż wszystkie kłopoty zaczęły w dwójnasób się mnożyć.
Katarzyna: Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych
Witajcie,
Chciałam się podzielić z Wami moim doświadczeniem, ponieważ jeszcze w listopadzie to one były motorem do tego, abym zaczęła nowennę.
Nasze problemy (pomimo ogromnej miłości) zaczęły się około 4 lata temu.
Jesteśmy doświadczeni chorobą męża, moją, kilkoma poronieniami, pobytami w szpitalu w czasie ciąż oraz później z dziećmi.