Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

grażyna: praca

Grażyna: Praca

W listopadzie zaczęłam odmawiać swoją pierwszą Nowennę Pompejańską, prosiłam Matkę Bożą o pracę i już pod koniec grudnia , gdy odmawiałam część dziękczynną dostałam pracę na umowę- zlecenie , cieszyłam się jak dziecko. Była to praca związana z moim zawodem ratownika, ale na stanowisku koordynatora, na SOR , niestety nie dałam rady ze względu że wszystkie dyżury dostałam na same Święta Bożego Narodzenia, gdzie było bardzo dużo pacjentów, a co nie których trzeba było przez komputer przenosić na oddziały, co dla mnie nowicjuszki było trudne.

Przeczytaj

teresa: rodzina, praca, nauka

Teresa: Rodzina, praca, nauka

To jest moje drugie świadectwo. Na nowennę pompejańską natknęłam się w internecie ponad rok temu. Stwierdziłam, że nie dam rady odmawiać tej nowenny z powodu braku czasu. Przeraziła mnie także liczba 54 dni nieprzerwanej modlitwy. Pierwszą nowennę zaczęłam odmawiać 23.09 tego roku w dniu poświęconym Ojcu Pio. Odmawiałam ją w intencji niestracenia pracy i ustania mobbingu w tej pracy. W trakcie tej nowenny wydarzyło się kilka rzeczy w których pomogła mnie i mojej rodzinie Matka Boska.

Przeczytaj

bogusława: nowy człowiek

Bogusława: nowy człowiek

Witam, jak wiele osób, obiecałam sobie, że „już po wszystkim” napiszę, co zawdzięczam Maryji poprzez modlitwę pompejańską.

Od młodości szukam Boga, ale Kościół, zbiorowe modlitwy nigdy mnie nie poruszały. Koronki, nowenny itp. traktowałam jako dewocyjne zachowania dla starych ludzi. Dopiero po trzydzeistce zaczęłam dostrzegać piękno tych modlitw i ich moc. Z modlitwa pompejańską zetknęłam się dzięki siostrze, która podrzuciła mi religijną gazetę. Zaczęłam czytać świadectwa innych ludzi modlących się tą modlitwą.

Przeczytaj

zosia: świadectwo z zamyśleniem

Zosia: świadectwo z zamyśleniem

Na Nowennę Pompejańską natrafiłam w internecie , szukając modlitwy o miłość.

Nie będę opisywała szczegółowo mojej sytacji ale pokrótce powiem że moja sytuacja była bardzo trudna gdy natrafiłam na Nowennę. Mianowicie mieszkam na obczyźnie, nie mając nikogo zaufanego/ bliskiego dookoła. Moje życie uczuciowe nigdy nie należało do udanych, po jednym nie znaczacym związku z polakiem , który mnie oszukał i wykorzystał. Zakochałam się w obcokrajowcu, a on we mnie. Nie była to sytuacja czysta jasna i oczywista ale niestety zawiła.

Przeczytaj

jagoda: modliłam sie, zaufałam, wysłuchane!!!

Jagoda: Modliłam sie, zaufałam, wysłuchane!!!

Ciezko zacząć pisać.. Ale buzia mi się śmieje no i obiecałam Matce Bożej! Ale od początku: Przez 5 m-cy zbierałam sie aby zacząć wogóle odmawiać Nowenne, bo wydawało mi się po ludzku ze nie dam rady – to po co zaczynać? Przy każdym wejściu na FB była migawka o nowennie tak jakby to ona „chodziła” za mną! Mając poważne problemy w domu z moją i męża pracą, problemy finansowe, hazard, nerwy na każdym kroku, napięcia między nami i dziećmi, rozprawy sądowe…. chciałam to po ludzku rozwiązać.

Przeczytaj