Swoją przygodę z Nowenną Pompejańską zaczęłam w 2018 roku kiedy prosiłam Matkę Bożą o potomstwo. Nie musiałam długo czekać w części dziękczynnej dowiedziałam się że jestem w ciąży. Niestety moje szczęście nie trwało długo a 13 tyg. Przeszliśmy z mężem bardzo trudno czas ( wiadomość o chorym dziecku, a w konsekwencji poronienie).
poronienie
Poronienie to dramat dla wielu kobiet. Jak Maryja pomaga przejść przez ten trudny czas? Poczytaj świadectwa.
Monika: Nasz mały cud- Marysia
Obiecałam Matce Bożej, że napiszę to świadectwo, co niniejszym czynię. Na modlitwę pompejańską trafiłam, jak większość z nas przypadkiem. Było to dwa lata temu. Przechodziłam wówczas przez bardzo trudny czas. Miałam 39 lat i okazało się, że jestem w ciąży.
Marta: Po trzecim poronieniu byłam juz u kresu…
Witam serdecznie. Chcę podzielić się z Wami moim swiadectwem. Nie moglam miec dzieci. Po trzecim poronieniu kiedy bylam juz u kresu zalamania powiedzialam Maryi, ze będę się tak długo do Niej modlic az w koncu da mi zdrowego dzidziusia. Tak zaczelam sie modlic Nowenna. Leczylismy sie z mężem, ale po kolejnym poronieniu zostala mi tylko nadzieja w rozancu.
Anonim: Modlitwa o cud macierzyństwa
Od ponad 5 lat staraliśmy się z mężem o dziecko. Mam już 40 lat, więc lekarze nie dawali nam dużych szans.