Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

gosia: teraz zaczynam rozumieć o co chodzi w modlitwie

Gosia: Teraz zaczynam rozumieć o co chodzi w modlitwie

Odmówiłam do tej pory 10 Nowenn Pompejańskich w różnych intencjach z różną starannością, (Odmawiam tez inne modlitwy). Moje prośby, które polecałam Matce Boże nie wszystkie zostały wysłuchane. Otrzymałam wiele różnych łask można napisać przy okazji. Matka Boża szybko zaprowadziła mnie do swojego syna Jezusa Chrystusa. Uczę się wierzyć, uczę się modlić. Do tej pory moja wiara wypływała z serca. Teraz zaczynam rozumieć o co chodzi w modlitwie, że nie można tylko ciągle prosić. Trzeba dziękować za wszystko i wychwalać Pana Boga. Zaczynam oddawać Jezusowi siebie, inne osoby i wszystkie sprawy, zanurzam to wszystko w jego krwi. Uczę się go wielbić. Zaczynam rozumieć jak wielką wartość ma Msza Święta, że wtedy można doznać uzdrowienia.

Przeczytaj

Łukasz: niech dobro zawsze wygrywa

Łukasz: Niech dobro zawsze wygrywa

Szczęść Boże , pragnę podzielić się moim doświadczeniem związanym z odmawinien Nowenny Pompejanskiej. Była to moja pierwsza modlitwa i dotyczyła moich decyzji życiowych. Z racji tego , iż jestem młodym mężczyzna niestrty sam nie wiedzialem do konca która droga mam w zyciu pójść . Niedawno rozstalem się z moją pierwszą dziewczyna . Było to dla mnie bardzo bolesne doświadczenie ze względu na jej bardzo kaprysny charakter.Kilka razy rozstawalismy się po czym po chwili tęsknoty następował powrót.

Przeczytaj

klaudia: w otchłani ciemnych myśli

Klaudia: W otchłani ciemnych myśli

Już ponad pół roku minęło od czasu, gdy odmówiłam moją drugą Nowennę Pompejańską. Wielokrotnie odkładałam na bok napisanie tego świadectwa, aż tu mamy nowy rok, przyznaję, że powinnam je napisać wcześniej. Nie mogłam się zdecydować o co chcę się modlić: praca, prawo jazdy, czy może chłopak? Zmówiłam ją w intencji”potrzebnych mi łask”, tak, by to Matka Boska mogła wybrać to, co jest mi najbardziej potrzebne. Cała Nowenna przebiegała o wiele spokojniej niż pierwsza, pewnie głównie dlatego, że byłam w stanie Łaski Uświęcającej i cały czas przystępowałam do Komunii Świętej. Drugą przyczyną mogło być to, że zwyczajnie zaufałam Bogu! Tak, jak zdefiniowałam moją intencję, chciałam tak po ludzku, żeby spełniło się wszystko, to, czego pragnę, ale Pan lepiej wie, co i kiedy jest nam potrzebne. Niedługo po zakończeniu Nowenny (czerwiec 2015) przystąpiłam do egzaminu na prawo jazdy, który zdałam za pierwszym razem. Łaskom nie było końca : dostałam dorywczą pracę i mogłam przeprowadzić się do większego mieszkania. Ale w międzyczasie wyszły problemy ze zdrowiem: duże zmęczenie, bóle fizyczne całego ciała, problemy z koncentracją i pamięcią. Praca, w której zaczęłam pracować, okazała się być dosłownie na kilka dni, a jej warunki były zbyt ciężkie fizycznie, by z moimi bólami mogłam ją kontynuować. Przez parę miesięcy szukano przyczyny moich bólów, aż w końcu okazało się, że mam ukrytą depresję. To moje ciało reagowało na stan mojego ducha i stąd te wszystkie dolegliwości.

Przeczytaj