Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

małżeństwo

Aneta: Nowenna pompejańska o znalezienie męża

To nie była moja pierwsza nowenna w życiu, wcześniej modliłam się tą modlitwą kilka razy między innymi za członków mojej rodziny o łaski potrzebne do zbawienia. Nowenna była obecna w moim życiu również w czasie studiów kiedy potrzebowałam pomocy w stresujących dla mnie okresach sesji. Matka Boża pomogła mi zaliczyć każdy egzamin bez wrześniowych poprawek. Czułam jej pomoc i opiekę. Maryja wyraźnie pomogła zbliżyć mi się do Boga.

Przeczytaj

Modlitwa ręce różaniec

Wiesława: Dziękuję, Maryjo

Odmówiłam już kilka nowenn, prosząc Maryję w różnych intencjach, m.innymi o znalezienie pracy przez córkę, gdzie w drugim tygodniu odmawiania dostała się na płatne praktyki studenckie, później znalazła pracę. Prosiłam również w intencji córki, gdy w jej związku zaczęło się psuć, Odmawialam nowennę o dobrego męża dla niej i żeby z narzeczonym podjęli dobrą decyzję, co do ich wspólnej przyszłości.

Przeczytaj

siostry

Klaudia: Łaska spokoju siostry

Maryja przypominała mi się kilka razy żebym poświadczyła o uzyskanej łasce, o którą modliłam się Nowenną Pompejańską, ale zawsze w ostatniej chwili myśl o tym mi umykała i zawodziłam.

Od kilku lat modlę się NP, pierwszy raz po rozstaniu z chłopakiem, z którym miałam nadzieję związać przyszłość – najpierw błagałam o nasze ponowne zejście się, nie otrzymałam tego, ale odzyskałam spokój i pokój w sercu i podejrzewam, że tylko dzięki modlitwie uniknęłam depresji.

Przeczytaj

Różaniec i nowenna pompejańska

Dominika: Wysłuchane nowenny pompejańskie

„Porście a będzie Wam dane”. Odmawiałam nowennę pompejańską kikla razy w swoim życiu, w kilku intencjach o nawrócenie, o dobrego męża, o ciąże. Wszystkie moje intencje zostaly wysłuchane, dlatego polecam goraco wszystkim którzy się zastanawiają. W trakcie trwania niektórych nowenn również zauważyłam początkowo większe problemy czy trudnosci w intencjach w których się modliłam.

Przeczytaj

modlitwa

Beata: „Różaniec to skarb…”

Moją drogę do odkrywania tego Skarbu rozpoczęłam kilka lat temu, jak to zawsze bywa jak trwoga to do Boga. Nie pamiętam dokładnie z jakim problem wówczas się mierzyłam, ale jak czas pokazał problem nie był tak wielki bo już o nim zapomniałam a ten Skarb cały czas i ciągle jest we mnie. Wracam do NP przynajmniej raz w roku. Intencje, które powierzałam Maryi nie do końca może były wysłuchane, nieustannie proszę o dobrego męża, ale wierzę, że pewnego dnia i ta łaska na mnie spłynie….nie moja a Twoja wola niech się stanie.

Przeczytaj