Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Miłość w Pompejach

Zaczelam w domu, skończyłam przed obrazem Matki Bozej Różańcowej w Pompejach:)

o nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od swojej mamy, która od jakiegoś czasu miała w planach zaczac odmawiać ją pierwszy raz. Nie zastanawiając się ani chwili, chwycilam za różaniec i stwierdzilam, że zaczynamy. Nie byłam wtedy w najlepszej kondycji psychicznej, ponieważ był to drugi dzień po rozstaniu z narzeczonym, który jak się okazało, niecaly rok przed ślubem zaangażował się w relacje z inną kobietą. ( dodam tylko, że rozstaliśmy się 7 października- święto najświętszej Maryi Panny różańcowej. Przypadek?) Rozpaczliwie szukałam pomocy i wsparcia, które zdecydowanie dostałam! Zaczęłam modlić się w intencji znalezienia prawdziwej miłości. Początkowo, odmawiając nowennę,miałam w sercu i przed oczami swojego narzeczonego i nadzieję, że jeszcze wszystko się ułoży i że to on jest tym moim ,,na zawsze”. Stopniowo jednak oddałam swoje myśli i życie Maryji, nie myślałam o nikim, wiem, że to ona i Bóg najlepiej wiedza, kto mi jest pisany.

Zastanawiacie się pewnie czy moja prośba została wysluchana ? Nie… Ale laski jakie otrzymałam są niewyobrażalnie większe!

Przeczytaj

serce

Maria: Wierzę że Mateńka po raz kolejny mi pomoże

Kiedyś odmawiałam NP w intencji mojej rodziny z pewnych problemów wszystko poszło tak jak miało być Dzięki NP. W sumie teraz to już moja 4 NP . Ta modlitwa naprawdę działa cuda to taki ostatni ratunek . Modliłam się o dobrego chłopaka do św. Józefa i takiego spotkałam. Teraz moją intencją są zaręczyny . Jestem z chłopakiem ponad 3 lata dlatego też postanowiłam ” popchnąć” go za sprawą Maryi do tego kroku ponieważ naciskanie zawsze kończyło się sprzeczką nawet rozmowa na temat przyszłości nie wchodzi w grę .

Przeczytaj