Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: uzdrowienie relacji w małżeństwie

Agnieszka: Uzdrowienie relacji w małżeństwie

Pragnę złożyć świadectwo na chwałę Matki Najświętszej: nowennę pompejańską odmawiałam trzykrotnie w ciągu 2 ostatnich lat. Każdorazowo zostałam wysłuchana i obdarzona potrzebnymi łaskami. Ostatnią nowennę skończyłam odmawiać dzisiaj – prosiłam o uzdrowienie relacji w moim małżeństwie. Maryja nie zawiodła mnie i w znacznej mierze relacje między mną a mężem się poprawiły – wcześniej często kłóciliśmy się i oboje w czasie kłótni raniliśmy się. Teraz oboje jesteśmy bardziej wyciszeni, okazujemy sobie więcej czułości i miłości. Mój mąż sam z siebie zaczął zastanawiać się nad rozpoczęciem nowenny. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przed nami, ale wiem, że Maryja nas nie zostawi i będzie nas wspierać.

Przeczytaj

doli: dziĘkujĘ za moje nowe Życie

Doli: DZIĘKUJĘ ZA MOJE NOWE ŻYCIE

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica.O NP. Dowiedziałam się od mojej klientki, która rok temu bardzo żle wyglądała, a kiedy ją spotkałam była w bardzo dobrej formie. Opowiedziała mi że dzięki nowennie nie musiała mieć operacji serca,bo choroba się cofnęła i ja to naprawdę widziałam że to jest inna osoba.Ale wtedy jeszcze nic z tą wiedzą nie zrobiłam. Dopiero jak przypadkiem( albo i nie) może Maryja mnie tam pokierowała na stronę egzorcysty Piotra Glasa( nigdy nie oglądałam takich stron bo się boję słuchać o tym że szatan to nie fikcja ale istnieje i chce nas pożreć naprawdę )

Przeczytaj

agnieszka: dziecko

Agnieszka: dziecko

Po raz pierwszy spotkałąm sie z Nowenna 3 lata tewmu , a dokładnie 22.04. 2013r. pomyślałam ze spróbuję bo juz straciłam nadzieję ze kiedykolwiek będę w ciązy po kilku latach leczenia . Nie było to na początku to takie proste wiele razy miałam ze nie dam rady ale udało się. powiem tak zaszlam w ciąze w mniej dla mnie oczekiwanym momencie poniewaz mialam juz 39 lat miałam byc kierowana na leczenie iterferonem na SM ale dokładnie w dzien tj. o4.08.2014r.

Przeczytaj

lidia: nie tracę nadziei

Lidia: Nie tracę nadziei

Nowenna Pompejańska pojawiła się w moim życiu z trzy lata temu.Znalazłam ja w internecie, kiedy szukałam ratunku dla meża alkoholika. Zaczełam wielka przygode z Nowenna. Modliłam sie wielokrotnie za męża o wyjscie z nałogu tej laski nie otrzymałam. Ale mam nadzieje ze w koncu cos sie odmieni w tym temacie. To własnie ta nowenna daje mi siłe do dalszego zycia z alkoholikiem. Nie musze opisywac jakie to jest życie wiekszosc wie co znaczy alkoholik w domu.Przypłaciłam takie zycie z uzaleznionym silna nerwica i współózaleznieniem. Chodze na terapie dla współuzaleznionych.

Przeczytaj

agata: pielęgniarki określają to mianem cudu pięknie!!!!

Agata: Pielęgniarki określają to mianem cudu- Pięknie!!!!

Witam Wszystkich czytających. Piszę to świadectwo drugi raz, bo pierwsze z niewyjaśnionych przyczyn nie ukazało się. W 2012 r urodziłam dziecko-syn. Piękny zdrowy chłopiec. Julianek był okazem zdrowia przez 2,5 roku. 14 sierpnia 2014 roku zauważyliśmy z mężem, obrzęki na powiekach i nóżkach. Zrobiliśmy badania moczu, okazało się, że Julek choruje na zespół nerczycowy. Byliśmy przerażeni. Nigdy wcześniej nie słyszeliśmy o takiej chorobie. O Nowennie dowiedziałam się kilka dni wcześniej. Chciałam od razu rozpocząć odmawianie, ale nie mogłam zrozumieć schematu modlitwy… Tak jakby zły nie chciał dopuścić żebym się tego podjęła

Przeczytaj