Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: nie tak, jak chciałam... ale lepiej :)

Agnieszka: Nie tak, jak chciałam… ale lepiej :)

Dwa lata po ślubie zdiagnozowano u mnie endometriozę – dość już poważne stadium (z torbielami itp).Lekarz otwarcie mówił, że mogą być kłopoty z zajściem w ciąże – i były.Lekarze – naprotechnolodzy i 'zwykli’, modlitwy. Msze o uzdrowienie, w końcu Nowenna Pompejańska i długo nic…. Pytanie – dlaczego ja? Ja która chodziłam do kościoła, przestrzegałam przykazań, tyle się modliła itd. – z boku przykładny katolik, a w sercu? W sercu FARYZEUSZ… Nie widziałam zgnilizny mego życia, wiele rzeczy nie uznawałam za grzech, przed wieloma grzechami nie chciałam się przed sobą samą przyznać i tak chowałam je gdzieś na dnie serca.

Przeczytaj

monika: zly chcial mnie wystraszyc ale nasza krolowa wziela mnie w swoje ramiona

Monika: Zly chcial mnie wystraszyc ale nasza Krolowa wziela mnie w swoje ramiona

Szczesc Boze. Nowenne Pompejanska odmawiam od 2013 roku w roznych intencjach.Wiele z nich jeszcze sie nie spelnilo do konca,ale widze wiele zmian w moim malzenstwie i bliskich za ktorych sie modle.Wiem,ze Dobry Bog dziala we wlasciwym czasie a Matka Najswietsza nigdy nie jest obojetna na prosby swoich dzieci.Jednak najwiecej lask otrzymalam sama,nie proszac o nie,nie zdajac sobie sprawy czego najbardziej potrzebuje.W moim malzenstwie inaczej patrze na meza,choc sa czasem trudne chwile,bo zly nigdy nie odpuszca,otrzymalam laske przebaczania i wspolczucia osobie ktora mnie rani.Zawsze bylam zamknieta w sobie i czesto smutna,ale Matka Boza uprosila mi radosc serca.

Przeczytaj