Nowenną Pompejańską modlę się od ponad roku.Wstydzę się że dopiero teraz składam świadectwo chociaż za każdym razem w modlitwie dziękczynnej wypowiadam słowa o tym że będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Swiętego .
modlitwa
Przeczytaj relacje osób, które modliły się nowenną pompejańska. Ich świadectwa są dowodem, że prowadzi to do pogłębienia życia modlitewnego. Nowenna zmienia życie!
Alicja: Wysłuchana Nowenna Pompejańska
Już kilka razy odmawiałam Nowennę Pompejańską ale w innej intencji, modliłam się o uzdrowienie innej znajomej mi osoby. Jednak modlitwy moje nie odniosły skutku. Tym razem modliłam się w swojej intencji „aby została mi przyznana przez orzecznika – ZUS , pierwsza grupa renty inwalidzkiej, o którą starałam się już od około 5 – ciu lat , bez skutku .
D.: W lekkim powiewie przychodzisz do mnie…
Obecnie odmawiam 5 i 6 nowenne. Piąta została po części wysłuchana.Piszę,że po części,dlatego,że modliłam się w niej o zdanie wszystkich moich poprawek i kolejnych egzaminów. Wszystkie poprawki zdałam,nie wiem jak Matko Boża to zrobiłaś,ale jest to dla mnie ogromny dar. Sama nigdy bym nie dała rady.Co do kolejnych egzaminów,to nie wiem jak się to wszystko potoczy,mam sesje ciągłą,więc egzaminy są przez cały semestr.
Krystyna: Świadectwo nowenny pompejańskiej
Akurat 13- marca skończyłam 9–tą Nowennę Pompejańską .Wstyd mi że dopiero teraz piszę o tym . Jest to moje trzecie świadectwo , które opisuję .Nie wszystkie moje prośby zostały , zaraz wysłuchane .ale takich cudów jakie otrzymałam od Królowej Różańca Świętego , to nie da się opisać ! Niektóre moje prośby , dopiero po roku się uaktywniają .
Monika: Nie poddawajcie się, mimo trudności w odmawianiu!
Treść świadectwa: Chciałabym podzielić się swoim świadectwem i ogromem łask jakie otrzymałam. Nim podjęłam się odmawiania Nowenny Pompejańskiej minęło sporo czasu, może nawet kilka miesięcy. Nie miałam w sobie siły żeby zacząć. Nigdy nie modliłam się nawet dziesiątką różańca, a gdzie tu nagle miałabym zacząć odmawiać 3 razy cały różaniec.
Zosia: Nie chcę być zawiedziona…
Nowennę odmawiam bo trzymam sie kurczowo nadziei że kiedyś tę łaskę otrzymam, ale nie wiem ile jeszcze dam radę w to wierzyć.