Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

aneta: wiem, że to działanie jest szczególnie niemiłe szatanowi

Aneta: Wiem, że to działanie jest szczególnie niemiłe szatanowi

O Nowennie dowiedziałam się jakieś półtora roku temu od mojego chłopaka, który odmawiał ją w intencji swojej ciężko chorej mamy. Przez kilka miesięcy chciałam rozpocząć modlitwę, często zaglądałam na tę stronę ale jakoś nie mogłam się zebrać. W styczniu ubiegłego roku udałam się do księgarni katolickiej i nabyłam książeczkę z Nowennę. odtąd modlę się bez przerwy – gdy kończę jedną Nowennę zaczynam drugą. Początkowo modliłam się o uzdrowienie moich oczu. następnie za mój związek, ułożenie spraw zawodowych a także w intencji chorego na raka znajomego. Pomimo, że nie otrzymałam jednoznacznego i całkowitego rozwiązania wspomnianych spraw to nie mam wątpliwości, że Nowenna działa i Matka Boska wysłuchuje moich modlitw. W międzyczasie otrzymałam ogromną łaskę podjęcia walki z dręczącym mnie przez całe życie nałogiem – masturbacją.

Przeczytaj

kinga: wciąż mam nadzieję, że uczucie powróci..

Kinga: Wciąż mam nadzieję, że uczucie powróci..

Witam.. Jestem w trakcie odmawia części dziękczynnej Nowenny Pompejańskiej. Moją intencją jest powrót uczucia pewnego chłopaka do mnie. Poznaliśmy sie pół roku temu. Już od pierwszego spotkania czułam że jest między nami „to coś”. Widziałam to w Jego oczach, zachowaniu, gestach i czułam to w samej sobie. Do tej pory nie umiem wyrazić słowami tego uczucia, ale nigdy wcześniej coś takiego mi się nie przytrafiło. Spotykalismy się jakiś czas. Nasza znajomość kwitła ze spotkania na spotkanie i byliśmy coraz bliżej siebie. Az pewnego dnia cos sie popsuło z Jego strony.. Pytałam, dociekałam co się stało, jednak On zaprzeczał że coś jest nie tak, mowiąc że doszukuję się czegoś czego nie ma, po prostu wymyślam.. Wtedy nasze relacje znacznie się ochłodziły.

Przeczytaj

dominik: modlitwa o pracę i bycie razem

Dominik: Modlitwa o pracę i bycie razem

Szczęść Boże. O Nowennie Pompejańskiej słyszałem wielokrotnie, ale nie zwracałem szczególnej uwagi. Dopiero gdy wyjechałem za granicę, gdzie byłem całkiem sam i nie miałem możliwości pójścia do Kościoła, podjąłem się odmawiania Nowenny. Na początku myślałem, że nie dam rady, bo pracowałem minimum 11 godzin dziennie. Z każdym dniem zagłębiałem się coraz bardziej w modlitwę i sprawiało mi to ogromną radość, czułem się bliżej Boga. Podjąłem modlitwę w intencji pracy dla mnie i mojej żony w państwie, w którym przebywałem. Po dwóch tygodniach odmawiania modlitwy przyjechała do mnie żona w odwiedziny na 3 tygodnie, miała nawet zamówiony bilet powrotny. Po 3 dniach pobytu przyjechałem z pracy z dobrą nowiną. W

Przeczytaj

monia: prawdziwa miłość

Monia: Prawdziwa miłość

Na początku chcę potwierdzić zdanie że nowenna ta jest rzeczywiście nowenną „nie do odparcia „. Uważam,że jest moim obowiązkiem podzielić się z Wami moją historią.

Jestem wrażliwą optymistką, a najważniejsza w życiu jest dla mnie miłość. Mimo tego muszę przyznać,że nigdy nie miałam szczęścia jeśli chodzi o znalezienie drugiej połówki. W czasie gdy rozpoczęłam nowennę byłam już w związku-pierwszym prawdziwym 🙂 mój wybranek był także efektem moich modlitw.

Przeczytaj

anna: nowenna moim najlepszym lekarstwem.

Anna: Nowenna moim najlepszym lekarstwem.

Zostałam wychowana w wierze katolickiej. Babcie zadbały o to żebym umiała odmawiać modlitwy. Dzięki jednej babci nauczyłam się odmawiać oprócz podstawowych modlitw, również Akt Wiary, Nadziei, Miłości.I odmawiając te modlitwy widzę ”pierwszą” babcię.Babcia codziennie odmawiała różaniec. Niestety umarła zbyt wcześnie. Miałam 11 lat. Umarła w październiku. Podczas ”wizyty” kopi obrazu Matki Boskiej. Drugi dzień po śmierci babcia była uśmiechnięta. Nie był to grymas to był uśmiech. Odebrałam to jako znak dla mnie żebym nie płakała bo bardzo przeżyłam jej odejście.Pamiętam to do dziś. Druga babcia nauczyła mnie śpiewać pieśni szczególnie upodobałam sobie majowe,nauczyła mnie również Koronki do Miłosierdzia Bożego. Była to jej ulubiona modlitwa. Ale różaniec był dla mnie trudną modlitwą odmawiałam bo musiałam i Babcia miała tutaj ze mną ciężko. Jak zaczęłam dorastać już inaczej podchodziłam do tej modlitwy ale miałam trudności w odmówieniu pięciu tajemnic . Z czasem całkiem przestałam bo wydawał mi się za długi. W końcu są też inne modlitwy. Krótsze..Babcia umarła dwa lata temu w Wielkim Tygodniu.

Teraz jestem w trakcie odmawiania czwartej Nowenny.

Przeczytaj